Wpis z mikrobloga

mirgo pomuszcie. Bo na nocniej nie powiedzieli ... szukam filmu, w którym bohater budzi się w błocie, ciemno, w dali migają nikłe światła, ogólnie straszno. zaczyna się czołgać po korzeniach drzewa i jakichś kanałach. dociera do windy czy jakiejś budki strażniczej ( sterylnie biała i dobrze oświetlona).
jeżeli nie mylę filmów, to później trafił do utopijnego miasta w drzewie, gdzie przerabiali ludzi na pożywkę dla pozostałych... ktoś coś?
#kiciochpyta #film, może z #ogarnijkadr ktoś skojarzy. dzięki :)
  • 6
@twix09: niestety nie, ale dzięki. To było bardziej sci-fi.

Mam trop, może to być the Island (przynajmniej druga część z mojej pamięci) - wieczorem sprawdzę czy są te korzenie, czy to w innym.