Wpis z mikrobloga

Zasnęli w Dolinie Pięciu Stawów...

Olga Witczak i Jakub Wancław, studenci z Krakowa, którzy zginęli w listopadzie 2008 roku zaledwie 400 m od schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Prawdopodobnie przechodzili przez Liptowskie Mury od strony Słowacji lub przekroczyli Szpiglasową Przełęcz. W tym czasie górach załamała się pogoda, nadciągnęła zamieć śnieżna. Olga nie mogła już dalej iść, więc Jakub okrył ją śpiworami, osłonił jej twarz szalikiem i sam brnąc w śniegu i kosodrzewinie, ruszył w stronę schroniska. Nie udało mu się jednak do niego dotrzeć, przebył zaledwie 200 m. Opadł z sił, zasnął z wycieńczenia i zamarzł. Jego ciało ułożone było w pozycji embrionalnej. Przy Oldze znaleziono dowód osobisty, przy Kubie – telefon komórkowy. Ich zwłoki odkryto przypadkiem dopiero wiosną 2009 roku na południowozachodnim brzegu Wielkiego Stawu Polskiego.
Pamięci Olgi i Jakuba poświęcona jest tablica na ścianie Sanktuarium na Wiktorówkach.
#tatry #gory #wypadek
U.....a - Zasnęli w Dolinie Pięciu Stawów...

Olga Witczak i Jakub Wancław, studenc...

źródło: comment_gXMH3qsFOc8A4NNKLYqhg58Ghm7wniaD.jpg

Pobierz
  • 16
Pamiętam, jak do akcji poszukiwawczej włączył się "jasnowidz", mówiąc ojcu dziewczyny, że ktoś ją porwał i najprawdopodobniej jest w niemieckim burdelu.

@zupacebulowa: nie włączył tylko zapłacili. Trzeba umieć zachować rozsądek nawet w skrajnych sytuacjach bo hieny czuwają