Wpis z mikrobloga

Będę się żalić bo wszystko mnie boli i mi źle.
Pewnie każdy z niebieskich drży na termin pms, nie? Że ojej boli mnie brzuszek przed okresem i takie tam. Mnie to nie dotyczy, jasne, trochę boli ale to tam nic w porównaniu do tego co się dzieje w połowie cyklu. Jak tylko zbliża się owulacja a mój ogranizm domaga się zapłodnienia(ale to brzmi ale taka prawda) to dzieją się szatańskie rzeczy. Że bolą plecy, brzuch i reszta przeżyje ale moje babskie #!$%@? mózgowe sięga zenitu. Wszystko mnie drażni, płaczę, krzyczę, potem płaczę i się smieje, potem mam fochy. Najgorzej, że jestem tego świadoma ale nie da się tego powstrzymać, takie głupie te hormony. Żal mi mojego niebieskiego ale jest dzielny i już piąty rok leci jak to znosi, dobry chłopak.
Już skończyłam, nie ma żadnej konkluzji ani nic.
  • 26
Wszystko mnie drażni, płaczę, krzyczę, potem płaczę i się smieje, potem mam fochy.


@sugas: Mam tak samo, ale sama sie wkurzam na to, że tak jest. ()
@sugas: doskonale Cię rozumiem kochana. Wczoraj poszłam na zakupy, kupiłam prezent dla mamy (taki jaki chciałam, wiem ze bedzie zadowolona). Jak wróciłam do domu to usiadłam na łóżku i zaczęłam płakać. Dlaczego?
Bo jest zimno na dworze ;____;

I nie ważne ze kupiłam super prezent, ze w sumie powinnam być zadowolona z udanych zakupów.
Nie, ja bede płakać bo temperatura jest za niska.
@kozio23: U mnie wszystko pogorszyło na przykład. W ciągu miesiąca dostawałam paranoi :
"Chyba jestem w ciąży, zniszczyłeś mi życie" "W sumie to chciałabym być kiedyś w ciąży..."
"Chodź tu, Ty w ogóle nie przychodzisz mnie ukochać" "Nie dotykaj! Pamiętasz co było ostatnio, jak się bałam?"
Jak przychodził dzień czerwonego alertu wyłączałam telefon i po prostu płakałam, że jestem strasznie samotna:D No i schudłam do 43 kg wagi.
Do czasu brania
@kozio23: bo to zależy od kobiety, jedne sobie chwała pigułki bo okres taki krótki i bezbolesny a u mnie z miesiąca na miesiąc był dłuższy i bardziej bolesny i to przy pierwszych tabsach i przy kolejnych jak zmieniłam. Juz się w to nie bawię, szkoda mi swojego organizmu.