Wpis z mikrobloga

@muak47: FL jest sporo lepsza od zwykłej, ale lepiej brać III, która już jest dosyć przyzwoitym samochodem, ma wreszcie dobre diesle, choć trzeba zaakceptować nie do końca właściwą jakość wnętrza.
PS. Jeśli FL, to fajne byłoby 2,0 turbo. To jest naprawdę dobra jednostka napędowa.
@muak47: Laguna to jest duże, wygodne auto klasy średniej, a Meganka to tylko kompakt. Z drugiej strony jeśli trafisz na zły silnik, albo zajechany samochód, to każdy ci obrzydnie.
Chociaż najlepsze jest to, że podobno jeśli często się zmienia olej i na nim nie oszczędza, to nawet tzw. obracające się panewki nie są straszne.
Wszystko zależy od tego, co i od kogo kupisz. Ale jeśli będzie zadbane Megane, albo Laguna od
@muak47: Bierz Lagunę. Cena będzie podobna. Poszukaj w klubie :) czasem bywają. A na pewno dobrze Ci sprawdzimy ogłoszenie ;) Ewentualnie, jeśli chcesz trochę komfortu więcej, to szukaj C5 po lifcie. I w Klubie Cytrynki pytaj o opinię.
@jozwa-maryn: Spokojne spokojne, mam czym jeździć więc nie śpieszy mi się zmieniać. Tak hipotetycznie rozważam zmianę i temu od kilku dni pytam o różne marki. Szczerze powiedziawszy to laguna mimo że duże i komfortowe to może zbyt duże ( ͡° ͜ʖ ͡°) Posiadam teraz dość spore kombi volvo i jakoś tak przez 3/4 czasu ta powierzchnia się marnuje. W sumie od zawsze preferowałem mniejsze auta rozmiaru golfa.
@Quattroporte93: akurat w przypadku 2.0T od Renault (F4R) nie ma żadnych problemów z gazem, zwykła sekwencja wystarczy, to jeden z lepszych silników typowo pod LPG, a kosztowo przebija każdego turbodiesla, chociaż 2.0 (bodajże M9R) też jest niczego sobie w L3, to nie stare 1.9 dci.
@xetrov: Kosztowo to na pewno, bo nie ma całej drogiej i podatnej na awarie aparatury typowej dla diesla, ale głównie rozchodzi się o jakość montażu i komponenty. Polska to nie Holandia. U nas montuje się przeważnie dziadostwo i niechlujnie. Nigdy nie masz pewności, że np. Janusz do wiercenia zdjął kolektor, a nie wiercił na silniku i to gdzie popadnie, albo że zabezpieczył otwory w blasze.
Osobiście jestem perfekcjonistą i jeśli miałbym
@Quattroporte93: no ja też wolę kupić benzynę i ją porządnie zagazować niż kupować z gazem bo to co zazwyczaj jest założone to mniejsze lub większe druciarstwo. Wszystkie zakłady w których zakładałem LPG brałem z lpg-forum czy jak się nazywa to forum, do tej pory się nie zawiodłem a przejeździłem już duuużo kilometrów, tyle że nigdy nie były to tanie instalacje, Landi Renzo za 4.5k do V6 (z osiem lat temu), itp.,
@xetrov: Ano właśnie. Dla przeciętnego użytkownika nawet 2-3 k będzie zaporowym pułapem(o serwisie nie mówiąc), dlatego też wiele warsztatów daje lpg na kredyt xD I zakładają ten gaz w jedno popołudnie z ustawianiem na postoju, o hamowni nie wspominając... Szczególnie dotyczy to aut na sprzedaż- kto kupi starszą, sporą benzynę bez LPG?
Ktoś się nie zna, ucieszy z dobrej inwestycji, a potem gorzko tego pożałuje.
PS. Odczuwałeś przełączanie benzyna > lpg,
@Quattroporte93: no ja kupuję takie samochody na jakie mnie stać i na ich utrzymanie, jakbym wziął coś z bezpośrednim wtryskiem to wtedy musiałbym wyłożyć w okolicy 10k pln a i tak nie działało to wtedy dobrze z tego co czytałem, teraz może jest już lepiej cenowo i jakościowo.
Przełączania nie czułem nigdy, natomiast czułem różnicę w pracy automatu na LPG - już nie pamiętam o co dokładnie chodziło, albo kickdown wskakiwał