Wpis z mikrobloga

@Asterling: było dupne i domontowane na siłę bo już nie starczyło czasu. Konieczność grania tutoriala jeszcze raz żeby zobaczyć siedem minut dodatkowych cutscenek to strzał w mordę.

Ogólnie cały drugi akt mnie z każdą misją coraz bardziej wkurzał. A taka dobra gra pod względem mechaniki.... A najgorszy MGS pod względem fabuły.
@Asterling: domyślić się można, ale chodzi o to, że nie starczyło już czasu na dorobienie cutscenek, misji itd. więc dokleili kilka szczegółów nowych do tutoriala, kazali ci grać drugi raz w to samo i nara.

a się okazuje że nawet zostały szcżątki kolejnej misji i że miał być chapter 3.
@jaqqu7: kojima też to skopał, bo jakby mu dali dokończyć to by to jeszcze pięć lat robił a przecież nie o to chodzi. Zamiast robić tysiąc takich samych side ops trzeba było się skupić na fabułę.

Skull face też jest bardzo słaby
@Asterling: i gra by wyszła za 2 lata a wtedy grafika już by nie była nawet średnia. Grafa powalała ale na trailerach sprzed kilku lat.

Moim zdaniem powinni się skupić na misjach fabularnych jak w starych MGS-ach a nie na side opsach, ale w sumie otwarty świat trzeba było czymś zapełnić.

Z drugiej strony ten otwarty świat jest i tak mocno udawany. To nie jest Skyrim
@Asterling: 80 baniek na grę to i tak kosmiczna ilość. W ogóle przesadzono tutaj.

Zatrudniono Kiefera Sutherlanda tylko po to, żeby teraz Snake ledwo co się odzywał raz na jakiś czas, przez co postać Big Bossa bardzo stracila na jakości. Bo pewnie Kiefer brał 500 dolców od linijki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W dodatku widać, że dużo cutscen użyto tylko dlatego, że były w trailerach. Te wszystkie
@durielek: Nie odzywa się tyle dlatego że to nie BB i po prostu po to żeby ich łatwiej odróżnić od siebie. Tortury były akurat spoko bo pokazywały jaki jest Ocelot. A wątek Quiet mi się bardzo podobał i żałuje że się tak głupio skończył tym bardziej po tym co było w cutscence w trakcie deszczu.
@Asterling: oczywiście, że nim jest. Cała fabuła jest o tym, że mimo że to nie jest ten sam Snake, to stał się on Big Bossem i teraz obaj nim są. To jest akurat jedyny pozytywny punkt fabuły.

I jakby niby nie miał mieć charyzmy Big Bossa to by nikt za nim nie szedł.

Za bardzo starasz się wybielać słabe pomysły Kojimy tylko dlatego że to Kojima. Zmiana głosu Snake'a była dobrym
@durielek: Ludzie bardziej patrzyli na jego legendę. Bo charyzmy w V nie miał. A różnili się charakterem i to znacznie. I nie tylko charakterem np też zdolnościami umysłowymi bo Venom np nie znał języków.
@durielek: Bardziej fuck Kojima niż Konami w końcu on był głównym writerem i był w pełni odpowiedzialny za fabułę. Jedyne co tę grę może ratować to ogłoszenie tego spinoffem.
@durielek: Myślę, że drugi akt tak czy siak byłby słaby, bo fabularnie miał nas przygotowywać na jakże słabego i w pełni niepotrzebnego plot twista no i sama forma gry, gdzie narracji czy cutscenek z ważnymi wydarzeniami fabularnymi najzwyczajniej nie ma, bo kasety.