Wpis z mikrobloga

#odwaga #randomshit #chwalesie

Taka oto sytuacja... idę do tesco po zakupy, udaję się do kas samoobsługowych z których połowa nie działa, o dziwo jakoś te pierwsze z brzegu, ale widze że reszta jest zajęta. Więc spokojnie tam gdzie normalnie stoi się w kolejce zajmuje miejsce, jako jedyny oczekujący.

Nagle z za moich pleców wyskakują dwa dresiwa z jakąś karyną (jeden kark o ramionach szerszych niż mój obwód pasa) i #!$%@?ą się przede mną na chama, zajmując miejsce bliżej kas, stojąc jak sęp nad padliną nad jakąś kobietą która już płaciła za zakupy...

Myślę sobie: "A #!$%@? mi w dupę, nie będą się na chama przede mną #!$%@?ły jakieś dresy. Mam jeden produkt, jak dłużej postoję mnie nie zbawi, ale chodzi o zasady". Odwaznym krokiem ruszyłem w stronę tych patoli i zza pleców #!$%@?łem: "Kolejka jest tam", wpychając się przed nich xD

Konsternacja u dresów, plecami odwrócony nie reaguje na zaczepki karyny która odchrząknęła: "To trzeba pilnować kolejki xD", prychłem ostentacyjnie po czym gdy pojawiła się pierwsza wolna kasa ruszyłem z kopyta.

Co prawda, zaraz druga kasa też się zwolniła i Karyna musiała #!$%@?ć coś od siebie: "No prosze, prosze, idź już masz tą swoją wolną kasę", ale nie chodzi tutaj o zaoszczędzone 5 sekund i narażenie się na zaczepki, utratę jedynek.
Chodzi #!$%@?, o odwagę i postawienie się. Zaraz do nich doszły kolejne dwa śmiecie xD ale jakoś się tym nie przejmowałem, kupiłem, zapłaciłem, wyszedłem.

A ten pyszny ból dupy karyny i konsternacja dresów, którzy po odejściu od kasy patrzyli się na mnie wrogo. To był coś, po prostu dla takich chwil się żyje. Pełna satysfakcja z drobnej sytuacji, po prostu #czujedobrzeczlowiek ( ͡° ͜ʖ ͡°)-( ͡ ͜ʖ ͡)