Jednak flaszka wysłana z Polski mea szansę dotrzeć w końcu do mnie - co prawda będę musiał zapłacić przynajmniej VAT 25% (mam nadzieję, żę nie od rynkowej ceny w Norwegii) ale i tak opłaca się czekać na 12 letniego Ballentinesa :)
@el_capitano_grande: Pytasz o rynkową cenę tej flaszki w Norwegii czy całościowy koszt zabawy z przesyłką itd.? (tego jeszcze nie znam do końca, pewnie w przyszłym tygodniu dowiem się ile mam dopłacić). Czy koszt samej flaszki w Polsce? :)
@Serchio: ile kosztuje w Polsce, plus ile mniej wiecej wyniesie Cie cala zabawa :) bo jak bys np. jeszcze kiedys chcial, to ja Ci moge przywiezc jak bede jechal do Polski ( ͡°͜ʖ͡°)
@el_capitano_grande: Póki co: 90 za flaszkę, 80 za przesyłkę, czekam jeszcze na opłaty celne. Pytanie gdzie urzędujesz w Norwegii, bo ja na dalekiej północy i mało kto się tu zapuszcza - Tromsø :)
@empeash: Gdybym zarabiał w Norwegii to bym się nie bawił w takie myki, ale i tak pojechałbym do Finlandii (170 km) lub Szwecji (400 km) bo za tę flaszkę tutaj musiałbym zapłacić grubo ponad 1k NOK :(
@empeash: Póki co "przejadam" oszczędności 5 letniej pracy i robię studia magisterskie tutaj. W przyszłym roku spróbuję wyhaczyć jakąś pracę w zawodzie (IT).
#norwegia
Komentarz usunięty przez autora