Wpis z mikrobloga

@morchol: pomyłka są 4 książki i polecam pierwsze 3.
A ME3 mi się podobał, końcówka była do dupy, oczekiwałem czegoś ala zakończenie baldurs gate czy fallout, czyli streszczanie tego co się stało później, a dostaliśmy kolorową galaktykę. Ale jak 3 ci nie pasowała to ciekawe co powiesz o 4 w której prawdopodobnie zresetowali uniwersum.
@kalpaucjusz:

prawdopodobnie zresetowali uniwersum.

No właśnie nie. Akcja gry będzie się rozgrywać w zupełnie innej galaktyce, do której został wysłany statek ludzi w poszukiwaniu pomocy w walce z reaperami. (chyba że to nieaktualne info)
@morchol: To Shepard #!$%@?ł sprawę? I cała trylogia w #!$%@?.
Co nie zmienia tego że to jest reset uniwersum, porzucili drogę mleczną, rasy, konflikty między nimi. Do tego nielogiczny, nie potrafimy ogarnąć przekaźników masy, wyślijmy statek do innej galaktyki!!
Poza tym chyba nikt tam już nie został z ludzi którzy tworzyli wcześniejsze ME. Drew Karpyshyn odszedł po zakończeniu ME2 i 3 nie jest już tak dobra. A teraz nie ma tam
@kalpaucjusz: Ja myślę, ze w czwórce wyjaśnią to tak: bla bla bla baliśmy się, że nam się nie uda, bla bla, zapakowaliśmy przedstawicieli kilku ras na coś w rodzaju gwiezdnej Arki Noego i wysłaliśmy do sąsiedniej galaktyki, żeby rasy przetrwały,, bla bla... Ale na dobrą sprawę to masz rację: to będzie reset. Dlatego nie wiem, czy powinien się jeszcze nazywać Mass Effect. Tytuł Andromeda w zupełności by wystarczył.