Wpis z mikrobloga

@kowalska1991: w Polsce to chyba nadal rzadka sprawa, oby się przyjęło i wszystko było dobrze!

noszę w portfelu zgodę na pobranie narządów od dawna, jeśli nie mnie to może komuś innemu się przydadzą.
  • Odpowiedz
@kowalska1991:

Środowisko lekarskie jest podzielone czy w ogóle śmierć mózgowa istnieje, ostatnio było o tym głośno, po słowach prof. Talara. Też było kilka przypadków, że już ludzi chcieli kroić - rodzina się nie zgodziła/on się za życia nie zgodził i po jakimś czasie w specjalnej klinice ludzie odzyskiwali świadomość.

Ogólnie najlepsze jest to, że nikt się mnie nie pyta o zgodę, bo mogą mnie pokroić wg prawa:

Ustawa z dnia 1
  • Odpowiedz
@kowalska1991: Spotkałam się też z taką obawą, że jeśli ktoś informuje lekarzy i rodzinę o chęci oddania narządów po śmierci, to lekarze nie będą takiej osoby ratować i pozwolą jej umrzeć, żeby pozyskać te narządy.
@johnyd23: W Polsce każdy się domyślnie zgadza, chyba że przejdzie się do odpowiedniego urzędu i cofnie tą zgodę. Ta karteczka w portfelu nic nie zmienia. Prawdziwą przeszkodą w pobraniu narządów może być jednak sprzeciw rodziny,
  • Odpowiedz
@Marbarella: Sprzeciw można wyrazić dwojako: wpisem do centralnego rejestru sprzeciwów lub składając oświadczenie ustne w obecności dwóch świadków. A kartkę noszę profilaktycznie, jakby ktoś jednak miał jakieś obawy to zawsze może sobie przeczytać jaka była moja wola.
  • Odpowiedz
@johnyd23: No tak, ale chodzi mi o to, że jeśli np. Twoi rodzice powiedzą, że akurat tego dnia rano przy śniadaniu powiedziałeś im, że nie chcesz oddawać narządów po śmierci, to już jest dwóch świadków i pozamiatane. Kartkę mogłeś podpisać kiedyś i od tego czasu zmienić zdanie. Dlatego najważniejsze jest, żeby porozmawiać z osobami najbliższymi, takimi, z których zdaniem lekarze będą się liczyć w razie wypadku, i przekonać ich, a najlepiej
  • Odpowiedz
@beliver: @johnyd23: @Marbarella: Tak jak tu wspominacie, wg ustawy jeśli za życia nie wyrazicie sprzeciwu, lekarze mają prawo pobrać Wasze narządy i przekazać je do przeszczepienia. Najgorszy jest fakt braku wiedzy wśród społeczeństwa, rozmawiałam właśnie z moim Tatą, który np nie wiedział, że jest coś takiego jak Centralny Rejestr Sprzeciwów. Zapytanie rodziny jest tylko dobrą wolą lekarza wg prawa.
Co do śmierci mózgowej.. pojawiają się różne stanowiska osób, ja
  • Odpowiedz