Wpis z mikrobloga

@rss: to że Tobie aktualizacje się nie zawieszały nie oznacza że innym też, następny #!$%@? "homo superior jaki to ja jestem zajebisty bo jestem pcmasterrace tak mocno i nie mam takich problemów z kompem jak bieda umysłowa którym zawieszają się aktualizacje a jak tak nie mam bo jestem windowsmaster".
@enforcer: naprawdę będziesz mnie rozliczał za to, że kogoś poparłem? xD

Poczekaj, podsumujmy:
1. Heheszkujesz z aktualizacji, chociaż sam stworzyłeś problem niewłaściwą obsługą komputera.
2. Na zwrócenie uwagi wklejasz śmieszny obrazek z internetu aby pokazać jak to bardzo gardzisz umysłową biedą używającą emotikon
3. Na kolejne zwrócenie uwagi o niewłaściwym postępowaniu z komputerem obrażasz się tak bardzo, że aż zaczynasz pisać coś na kształt pasty.
4. Na kolejne (!) zwrócenie uwagi
@rss: @enforcer: Mnie ten windowsowy system aktualizacji wkurza. Na kompie w pracy pojawia mi się 'zaktualizuj i zamknij'. No to klikam i wychodzę do domu. Rano włączam kompa i okazuje się że aktualizacje sobie ściągnął, ale musi je sobie zainstalować i się zresetować. Nie trwa to długo, ale bezczynne 5 min zawsze wkurza. Czemu nie ma opcji 'zaktualizuj, zainstaluj, zresetuj i zamknij tak aby nie zawracać dupy rano' ?

Jakiś
@rss: problem z aktualizacjami nie zawsze jest spowodowany niewłaściwą obsługą komputera. U mnie po pewnym czasie aktualizacje przestały się instalować. Codziennie mam komunikat o instalowaniu 6 aktualizacji, których nigdy windowsowi nie udaje się zainstalować. Komputer się zamknie, ale na następny dzień będzie chciał to instalować jeszcze raz. Na komputerze nie robiłem nic niezwykłego.

@enforcer: odłączając zasilanie w trakcie aktualizacji możesz sobie narobić problemów. Kiedyś w pracy mi się spieszyło i