[K.....z]

Mirki, dużą krzywdę sobie zrobię idąc na marsjanina przed przeczytaniem książki?

#martian #marsjanin #ksiazki #film #pytanie

[DywanTv]

@Kisieliusz: Nie oglądałem, ale książka jest świetna. Trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Przeczytasz ja w dwa dni.

[Arveit]

@Kisieliusz: nie oglądałem jeszcze filmu, ale książka, choć genialna, nie jest jakoś specjalnie treściwa, żeby cokolwiek z niej ucinać. Zapewne niektóre elementy będą całkiem odmienne, jak to w filmach bywa. Obawiam się tylko, że nie wszystkie niuanse humorystyczne zostały odzwierciedlone na ekranie. No ale niedługo się wybieram, to wszystkiego się dowiem :)

[K.....z]

@DywanTv: Nie mam dwóch dni. Matura here.

[ukontentowany]

@Kisieliusz: Ja najpierw książka, potem film i chyba zrobiłbym to samo. Film nie zawiera wielu istotnych i fajnych wątków, no i dodali trochę od siebie ;)

[K.....z]

@Arveit: To daj znać koniecznie jak już będziesz po! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@ukontentowany: Okej, muszę przejrzeć repertuar. Zastanawiam się jak długo go będą grać,może mi się nawet ua ogarnąć książkę przed seansem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[j.....i]

@Kisieliusz: po przeczytaniu książki jestem strasznie ciekaw jak oni umieszczą te wszystkie monologi i wszystkie monotonne dni w filmie, więc jestem podniecony jak nie wiem co ( ͡° ͜ʖ ͡°) w srode za tydzien obejrze to ci powiem

[ukontentowany]

@Kisieliusz: Do matury jak stąd do nieba, a książka przed maturką to w sam raz :P pewnie ze dwa - trzy tygodnie będą grali, więc idzie to spokojnie zrobić ;) ta książka wciąga, więc będzie fajnie i możesz tego dokonać w tym czasie ( ͡° ͜ʖ ͡°) to chyba dobra opcja, żeby mimo wszystko przeczytać przed kinem :)

[Justyna_e-M]

@DywanTv: Dziękuję, rozwiałeś moje wątpliwości, zastanawiałam się czy warto

[DywanTv]

@Justyna_e-M: Ja? Naprawdę? Czym?

[Justyna_e-M]

@DywanTv: Że świetna książka, z którą na dodatek szybko się uporam i nie opóźni zbytnio w czasie przeczytania tysiąca innych, które mam już na liście ;p

[DywanTv]

@Justyna_e-M: Mam nadzieję że się nie zawiedziesz :)

[hard1]

@Kisieliusz: Ja bym chyba wolał iść na film przed książką. Bardziej by mi się podobał. A tak, to jednak doświadczyłem w kinie pewnego rozczarowania. Książka lepsza, może i wydarzenia się mniej więcej pokrywają, ale nie uchwycili wszystkiego tego, co w książce było najciekawsze (humor, przemyślenia, kombinowanie głównego bohatera).