Wpis z mikrobloga

@sylw1905: egzamin sepa kosztuje cos kolo 175zl, a poziom kursu będzie pewnie tak żałosny, że będziesz żałował, że się na niego zapisałeś. Przynajmniej u mnie tak było - 30 godzien pierdzielenia o napięciach bezpiecznych, różnicówkach i z której strony faza w gniazdku.
@miszczo997: z tego co nam mówili, to ten kurs niby jest droższy gdy robi się go normalnie, byłem na pierwszych zajęciach, ale jeszcze nie płaciłem niczego, więc mogę zrezygnować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@miszczo997: kurs jest bznadziejny, ale opłacając kurs zdanie egzaminu masz właściwie w cenie (w życiu jeszcze nie widziałem, żeby ktoś nie zdał egzaminu po kursie, a ileś takich egzaminów już widziałem, bywały na nich jednostki "wybitne"), podchodząc do egzaminu eksternistycznie może już nie być tak łatwo.

@sylw1905: jeżeli tylko planujesz szukać pracy w zbliżonym profilu, to zrób. Szanujący się pracodawca co prawda kurs SEP, jeśli tylko będzie potrzebny, opłaci sam,
@Jarek_P: Właśnie staram się robić wszystko co możliwe, wiadomo, że czym lepsze CV, tym lepsza opcja na pracę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Orientujesz sie jak to wygląda po 5 latach, trzeba go odnawiać, czy jak?
@ruski_88: No te są własnie do 1kV.
@sylw1905: eksploatacja grupa 1 do 1kV po kursie zapytaja Cię tylko o BHP, napięcia bezpieczne. Bez kursu mogą przemaglować.

Powyżej 1kV albo na dozór to już dużo pytają ale ja zdałem bez kursów. W Krakowie godzinę mnie przepytywal.

Za 200 (z egzaminem) idź na kurs to przynajmniej książeczkę pytania/odpowiedzi dostaniesz.
@novaq: Jak na ten moment nic nie dostałem, zero konkretów, gościu opowiada właśnie o rzeczach wymienionych wyżej i to tyle. ()dosyć nudno jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@nektar: Jeżeli zdam wszystkie egzaminy zawodowe, to będę myślał o jakiś studiach, może zaoczne + praca, wygląda na dobre rozwiązanie, zobaczymy jak wyjdzie. Po technikum równie dobrze moge udać się prosto do pracy.
@sylw1905: Jak nie masz zamiaru pracować to kurs Ci jeszcze nie potrzebny. Zanim pójdziesz pracować to się przeterminuje.
Mimo wszystko warto za pierwszym razem być na kursie tzn. chociaż raz solidnie się przygotować do niego. Potem odnowienie to będzie formalność. Ja przygotowywałem się z książek i materiałów z neta. Potem firma organizuje zazwyczaj 8h kursu albo nawet nie i z marszu egzamin- formalność.
Teoretycznie w pracy żarówki nie możesz wymienić bez