[Mr--A-Veed]

Ordynacja wyborcza jest popieprzona.

Załóżmy, że chcę głosować na Korwin, ale równocześnie chcę oderwać PO od koryta...

Ten drugi cel uzyskam, głosując na inna partie, niż PO, ale tylko wtedy, jeżeli ta partia przekroczy próg wyborczy.

W przeciwnym wypadku mój głos w ogóle nie jest brany pod uwagę przy podziale mandatów, czyli równie dobrze mógłbym kartę wrzucić do kosza, a nie do urny...

I problem jest taki - zagłosować np. na PiS, bo wtedy jest niemal pewne, że mój głos będzie mieć udział w odsunięciu PO, czy może głosować na KORWiN?

Jeżeli zagłosuję na KORWiN to jest niemal gra hazardowa - jeśli przekroczy próg wyborczy to nawet lepiej, bo jeszcze mniej mandatów będzie miało PO.

Natomiast jeśli nie - to nie dość, że nie wejdzie do Sejmu KORWiN, to jeszcze podkopię swój drugi cel, bo PO dostanie więcej mandatów, niż gdybym głosował na PiS...

Wiem, że nie należy głosować przeciw, ale akurat PO w pełni na to zasługuje, a obecna sytuacja wystawia głos wielu wyborców, którzy chcą dobra Polski, na zmarnowane...

( ͡° ʖ̯ ͡°)

#polityka #przemyslenia #ordynacjawyborcza

[BongoBong]

@Mr--A-Veed: Również uważam, że zdanie wyborcy nie powinno zamykać się wyłącznie w jego pierwszym wyborze, jak gdyby obojętne mu było co się stanie, jeżeli jego kandydat się nie dostanie.

Możemy się zastanawiać co jest w zbiorowym interesie wyborców KORWiNu. Czy postawić wszystko na jedną kartę, uwierzyć we własną siłę i zaryzykować, że jako masa zostaną pominięci, ale mają szansę na sukces. Czy lepiej, żeby jako masa zagłosowali na PiS wspomagając go

[Mr--A-Veed]

Trudno jednak zarządzać taką masą, nawet w sposób miękki, sugerując jedynie, by masowo podjęli to samo działanie, co zmaksymalizowałoby ich szanse (w przypadku głosu na KORWiN), bądź wpływu (głos na PiS).

@BongoBong: To też na tym polega patologia tego systemu - że wyrażenie decyzji wyborców wymaga jakiegoś "zarządzania" nimi, a nie zostają bezpośrednio ujawnione preferencje wyborców.

Natomiast na poziomie pojedynczego głosu te sprawy z niemal 100% pewnością, nie mają żadnego znaczenia,

[BongoBong]

@Mr--A-Veed: No to nie zrozumiałem i argumentowałem o pojedynczym głosie.