Wpis z mikrobloga

tak sobie patrzę na notatki zapisane kiedyś z lekcji i mam wzór na błąd odczytu pomiaru = 0,2 * zakres/działki
dlaczego akurat 0,2? Skąd to? Wzór taki dobry że na internecie nawet go nie ma.
#elektronika
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@2501: Co Ty, to wszystko w teorii miałem po prostu ;D Niżej mam zadanie żeby obliczyć błąd graniczny amperomierza i tam dane podane są ;) i tam normalnie też to 0,2 podstawiałem w obliczeniach i się tak dziwiłem co to może być...Fajna szkoła co uczy praktykę na kartkach nie? ;D
  • Odpowiedz
@PeeWuu: oj, wiekszosc tak robi. Laboratoria pierwszy raz na oczy zobaczylem dopiero na AGH gdzie bylem juz studentem po przeksciach... Takie technologie beda jacy inzynierowie chowani. Pozniej sie mlodzi dziwia, ze pracy nie moga znalezc a pracodawcy kompetentnych ludzi
  • Odpowiedz
@2501: Nie no jakieś laboratoria to ja tam miałem, łączyłem jakieś układy, mierzyłem wartości ale nauczyciele się od przedmiotów zmieniali i potem wychodził już taki mix, że nic się nie składało w całość. Na labkach obliczałem na pewno niepewności, ale szczerze mówiąc nie miałem wyjaśnionego co ja mierzę, miałem podstawiać do jakiegoś wzoru to podstawiałem. Później na innym przedmiocie na teorii właśnie poznałem wzór (błąd wskazań, odczytu, graniczny) z wyjaśnieniem
  • Odpowiedz
@PeeWuu: niestety edukacja publiczna to pozeracz czasu, ale plus jest taki ze ludzie szybko sie ucza wiec idzie nadrobic braki wlasnym sumptem w dobie internetu :) studia w wiekszosci to sciema, trzeba dobrze sie zastanowic czy w ogole na nie isc i na co. Jakies szkoly robienia bigosu lewa reka to kompletna pomylka xD
  • Odpowiedz