Wpis z mikrobloga

@mestero: Obadaj Decathlon.
Z innej beczki ja mam Badury, też nie jest to jakieś "prawdziwe górskie obuwie", ale kosztowały 300 zł i na okazjonalne wyjazdy w góry raz na rok już ładne parę lat wystarczają.
@mestero: O ile nie zamierzasz uprawiać jakiejś ekstremalnej wspinaczki, ot zwykłe wędrówki po górach to moim zdaniem coś za ~300 zł spokojnie wystarczy. Byle twarda podeszwa i wodoodporne. Ja w moich złaziłam Bieszczady, Alpy plus inne terenowe, niekoniecznie górskie wypady, sezon wiosenno/jesienny, mokro, błoto, dają radę. Niezależnie od firmy pamiętaj o czyszczeniu i konserwacji, żeby zachować wodoodporność :)
@mestero: 1-2 godzinną czy dniową czy miesięczną? Zapewne o dni chodzi, ale jeszcze powiedz czy z namiotem, śpiworem itp., czy bez tego całego osprzętu?
Góry-góry czy właśnie Bieszczady? To akurat do butów pytanie, bo w hanzelowych chodzę po Bieszczadach (i nie na twardej podeszwie, tam nie ma za wiele skał, mam na dość miękkim Gripie), jest idealnie, a ich buciory da się do 3 stów kupić.
O ile nie zamierzasz uprawiać jakiejś ekstremalnej wspinaczki,


@katinka: do wspinaczki takie za 200 wystarczą, ale nie da się w nich chodzić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@mestero: za ~100 zł powinieneś być w stanie kupić jakiś plecak 40l (na allegro są nawet tańsze), ale lepiej pomacaj, żeby się od razu nie rozpadł ;) 400 zł na przyzwoite buty powinno wystarczyć. Chcesz niskie, wysokie?