[Papercat]

bądź mną

wakacje 2004

mam 16 lat, rodzice wysyłają cię na jakieś kolonie na mazurach

dużo fajnych loszek,

heheszkujesz trochę, rozmowy z loszkami jakoś idą

myślisz sobie, że może w końcu uda się zasrać

któregoś dnia kąpiecie się w jeziorze

nagle jakiś dzieciak krzyczy: "gówno w wodzie",

wszyscy uciekają w kierunku brzegu, patrzysz za siebie

coś płynie w wodzie

ta jasne, gówno, stary numer, ktoś wrzucił batona do wody ( ͡° ͜ʖ ͡°)

"to nie gówno, to baton" krzyczysz

na dowód łapiesz batona i bierzesz gryza

#!$%@?ównoface.jpg

czas zwalnia

uświadamiasz sobie, że jak teraz się zrzygasz do końca kolonii będą cię nazywać gównojadem

uśmiechasz się, gryziesz

"#!$%@?, powinienem dostać nobla za najlepsze aktorstwo",

rozgryzasz orzeszka,

może to był kiedyś snickers,

jak gdyby nigdy nic wychodzisz z wody z "batonem" w ręku

pozostali tracą zainteresowanie

jesteś #!$%@? mistrzem pokerface'a (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

zjadasz całą tubkę pasty do zębów i rzygasz pół nocy,

rano wysrywasz podwójnie przetrawionego snickersa

do końca życia miej wyrzuty sumienia, kiedy całujesz się z jakąś loszką

#pasta