Wpis z mikrobloga

182 840 - 64 = 182 776

Pora na pierwszy zaległy wpis jeszcze z początku sierpnia (tzw. materiał z napracowaniem)

Kontynuacja zwiedzania przemyskich fortów, tym razem część południowa.
Jak zwykle aby zaoszczędzić na czasie który woleliśmy poświęcić na zwiedzanie do Przemyśla udaliśmy się PKP.
Pierwszy w kolejności był fort nr VII Prałkowce:

Prałkowce zdj 1

Prałkowce zdj 2

Następnie przejazd do fortu nr VI Helicha lub jak to woli Iwanowa Góra. Po drodze mamy taki oto widoczek: KLIK

Szkic fortu

Helicha zdj 1

W forcie tym zachowały się w całkiem dobrym stanie umocnienia ogniowe znajdujące się na wale fortu. Dla przykładu tu mamy przykład półokrągłej wnęki na stanowisko ogniowe ciężkiego karabinu: Stanowisko ogniowe
Jest także pamiątkowa tablica upamiętniająca przebudowę fortu: KLIK

Kolejny fort to nr V Grochowce. Z nim to mieliśmy trochę przygód. Mimo papierowej mapy oraz wskazań GPS nie mogliśmy go zlokalizować (ktoś powie: FORTU nie mogliście znaleźć?!). Otóż po drodze brak konkretnych tabliczek wskazujących gdzie należy skręcić. Na drzewach co prawda są namalowane znaki, jednakże ograniczają się one wyłącznie do powiadomienia: tak, jesteś jeszcze na szlaku fortecznym. Doszło do tego, że w odległości ok 150 metrów zauważyliśmy małżeństwo które przyjechało do nowo budowanego domu. Podjechaliśmy tam i dowiedzieliśmy się, że fort faktycznie jest, prowadzi do niego wąska ścieżka która najprawdopodobniej całkowicie zarosła. I tak też było w rzeczywistości, okazało się, że wjazd do fortu przejechaliśmy...3 krotnie a to wszystko przez zwisające z drzewa gałęzie. Nie namyślając się wiele odpiłowałem największą z nich aby odsłonić ścieżkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cały fort jest skutecznie zamaskowany przez roślinność także z odległości kilkudziesięciu metrów nie sposób stwierdzić, że cokolwiek przed człowiekiem jest nie licząc skupiska drzew. Jak ktoś ma pecha, to wchodząc do lasku z poziomu pól uprawnych nagle spadnie z wysokości jakiś 3 metrów do fortecznego wału.

Grochowce zdj 1

Grochowce zdj 2

Pora na fort nr IV Pikulice. Zniszczony w blisko 80%.
Pikulice zdj 1

Pikulice zdj 2

Przejeżdżamy do fortu nr III Łuczyce. Także i tutaj naszukaliśmy się dojazdu do fortu. Generalnie prowadzą do niego dwie drogi: piesza po zboczu góry (krzaki, stromo, nie polecam) lub też oryginalna ścieżka zaopatrzeniowa. Wyjazd rowerem na samą górę zajmuje ładnych parę minut. Co najśmieszniejsze ścieżka nie jest wybitnie utrzymana co mocno kontrastuje z stopniowo remontowanym fortem. Zaczęliśmy się zastanawiać kto w ogóle będzie podziwiał stopniowy remont skoro ścieżka jest tak słaba jakościowo? Autem nie dojedziesz, wycieczka szkolna tam się raczej nie pojawi (a i który nauczyciel poświęci tyle godzin na forty...), dla rodzin z dziećmi także zbyt ciężko. Zostają tylko pasjonaci.

Łuczyce zdj 1

Łuczyce zdj 2

Łuczyce zdj 3

Kiedy to już myślałem, że udamy się do ostatnich dwóch głównych fortów, znajomy wspomniał o forcie Jaksamanice. Tu także powtarza się historia z fatalnym oznakowaniem i rozrośniętą roślinnością. Co więcej, tym razem trzeba było się wprost przebijać pośród kujących krzaków i drzew. Wszystko po to by zobaczyć "aż" tyle: Jaksamanice

Miała być zachowana kolejność tj najpierw Salis Soglio, następnie Borek lecz jakimś cudem (odwrócony jeden ze znaków) trafiliśmy najpierw na Borek. I tu pozytywne zaskoczenie: fort jest odnowiony! Możemy trafić na oryginalne kopuły pancerne, zrekonstruowane stanowiska obserwacyjne, teren jest uporządkowany, czysty, przystrzyżona trawa, tablice informacyjne.

Borek zdj 1 koszary

Borek zdj 2 kopuła pancerna

Borek zdj 3

Na koniec istna perełka którą polecam każdemu jeśli tylko będzie w Przemyślu. Salis Soglio. Jego potęga zadziwia, wzbudza podziw i z całą pewnością mogę powiedzieć: perełka! Warto odnotować fakt, że wał fortu leży już na granicy polsko ukraińskiej. Należy o tym pamiętać, gdyż Straż Graniczna pojawia się tam regularnie i jest wyczulona na próby zrobienia sobie zdj przy słupkach granicznych. Jest to jedyny fort do którego chcę wrócić nawet bez roweru, byle go na spokojnie pozwiedzać bez presji czasowej. Jest naprawdę bdb zachowany, widać jego potęgę i człowiek od razu sobie wyobraża czasy jego świetności.

Salis Soglio 1

Salis Soglio 2

Salis Soglio 3

Salis Soglio 4

I taka ciekawostka: w prawie w każdym z fortów w całkiem niezłym stanie zachowały się...latryny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#rowerowyrownik #rower
Pobierz Kafarek555 - 182 840 - 64 = 182 776


Pora na pierwszy zaległy wpis jeszcze z pocz...
źródło: comment_8bHVXFdUyBY8DHqDpa6ooLGJQceUGBQL.jpg
  • 3
@Mortal84: Wg mnie to durny zapis bo równie dobrze można wprowadzić zakaz wrzucania wyjazdów krótszych niż np 20 km. Nie jechałem po przysłowiowe bułki, sam czekałem długo na zdj od znajomego a mimo wszystko odrobinkę się napracowałem przy tym wpisie.