Wpis z mikrobloga

Dopóki Blizz nie dawał nic za wysokie rangi nabijałem tylko 20 dla rewersu i tyle było grania. Po TGT chłopaki wpadli na pomysł żeby jednak wynagradzać graczy i postanowiłem coś tam więcej nabić. Póki co z 25 na 16 wbiłem bez przegranej. Deck Midrange Totem Shaman w "trochę" budżetowej wersji. Fajnie wrzucić w 5 turze Bloodlusta i wygrać. Podejrzewam jednak, że lada moment przestanie być tak przyjemnie.
#hearthstone #chwalesie
  • 12
@krolik_wie_lepiej: Do 4 dobijałem też (akurat podałem ten sezon) i nigdy nietrafiałem masowo na patrona. Ja nie twierdze cumplu że ten deck nie jest silny, bo jest w tym momencie najsilniejszy, ale jest go mało na ladderze. Dużo częściej trafiam Face Huntera/Palasia, Dragon Priesta, Midrange Druida czy Tempo Maga