@refugee_terrorist: nie przeczytałem jeszcze w całości, ale sam w sobie argument o limitach energetycznych planety nie wydaje mi się celny - należy go raczej zastąpić limitem całego układu słonecznego wliczając w to słońce...
@refugee_terrorist: cześć moich uwag jest już zgłoszona w komentarzach przez innych użytkowniów.
For instance, if food production shrinks to 1% of our economy, while staying at a comparable absolute scale as it is today (we must eat, after all), then food is effectively very cheap relative to the paychecks that let us enjoy the fruits of the broader economy. This would mean that farmers’ wages would sink far lower than
A maszyny które wykonują podstawowe czynności robocze, nie domagają się przecież pensji :)
@McGravier: No a ja bym się z tym nie zgodził. Maszyny wymagają serwisowania, większego nakładu finansowego na początku. Co kilka lat trzeba je wymieniać.
Ogólnie będą to mniejsze pieniądze niż wydawane na pracowników - z tym, że pieniądze te nie będą w takim samym stopniu redystrybuowane na rynku. Najczęściej te pieniądze trafią do dużych firm i/lub banków.
@refugee_terrorist: Ok, popadłem w nadmiernie uproszczenie. Ale chodzi mi o to, że w gospodarce high-tech praca maszyn jest nieporównywalnie tańsza od pracy ludzi.
http://physics.ucsd.edu/do-the-math/2011/07/can-economic-growth-last/
@McGravier: Nie do mnie ten komentarz. Nie jestem autorem, zgłoś do autora :P
@McGravier: No a ja bym się z tym nie zgodził. Maszyny wymagają serwisowania, większego nakładu finansowego na początku. Co kilka lat trzeba je wymieniać.
Ogólnie będą to mniejsze pieniądze niż wydawane na pracowników - z tym, że pieniądze te nie będą w takim samym stopniu redystrybuowane na rynku. Najczęściej te pieniądze trafią do dużych firm i/lub banków.