Wpis z mikrobloga

@Piesmen: obrazek byłby nawet śmieszny, gdyby aborcja nie była zabójstwem. A tak jest jedynie manifestacją chorej ideologii Rysującego Andrzeja. Jeśli matka może zabić swoje dziecko, to co nas powstrzyma, żebyśmy się nie pozabijali nawzajem? Bo nienarodzone dziecko to nie człowiek? Super argument, określenie "podludzie" już było wykorzystywane do masowych morderstw. Co pan Andrzej chce wyśmiać? Swój brak człowieczeństwa? Swoją drogą, to ciekawy jest ten argument z gwałtem. Czy aborcja w czymkolwiek
@Zgagulec: Nie mówię nic o zespole poaborcyjnym. Niemniej jednak jest to bardzo inwazyjna procedura i śmiem wątpić, by nie miała ona złego wpływu na szeroko pojęte zdrowie. Na marginesie - to, że czegoś nie potwierdzono, jeszcze nie znaczy, że to nie istnieje.

Jak dla mnie możesz sobie dla sportu wyskrobać macicę drutem, nic mnie to nie interesuje.
@ripp1337: Żeby przeprowadzić aborcję w Polsce legalnie, trzeba mieć dużo determinacji i zdecydowania, bo masa szpitali odmawia tego, jak na razie, legalnego zabiegu. Trzeba być zdecydowanym. Nie jest tak inwazyjna jak ciąża, mało tego w Polsce przeprowadzany jest głównie zabieg łyżeczkowania, są metody o wiele delikatniejsze dla kobiety które stosuje się na zachodzie, u nas nawet się o nich nie naucza, nie mówiąc o sprzęcie do nich potrzebnym! Wszystko to wina
@Zgagulec: Nie wszystkie aspekty rzeczywistości łatwo poddają się metodologii badawczej nauk społecznych i wg mnie kwestia aborcji i traumy po niej do takowych należy. Naprawdę nie interesuje mnie to, że kobiety wyskrobują swoje niechciane dzieci. Wiem, że żadne prawo nie zmieni tej sytuacji i zawsze będzie się to odbywało.
Po prostu nie ma we mnie na to zgody i tyle, podobnie jak na talmudyczne mądrości proaborcjonistów.