Wpis z mikrobloga

Znajomego zatrzymała policja kiedy pił piwo w parku. Liczył, że może się uda wykręcić więc zaczął zagadywać:

"Panowie, ja rozumiem, że nie można pić w parku, ale z drugiej strony gdzie jest ktoś pokrzywdzony? Kiedy ktoś komuś coś ukradnie albo ktoś się z kimś pobije - sprawa jasna. Ale tutaj? Nikogo nie ma w okolicy, jestem cicho, jest późno, na dobrą sprawę nikogo tym nie skrzywdziłem."

Policjant:
"Skrzywdził pan Rzeczpospolitą"

Mandat przyjął ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#coolstory #heheszki
  • 12
@knoor: Mnie zatrzymali ostatnio na przystanku o 4 albo 5 rano. Piwo stało otwarte na ziemi. Wysiadly 3 osoby z nieoznakowanego, jeden facet i 2 kobiety i wyskakują, że będzie mandat za usiłowanie spożycia. Oczywiście zaczalem się kłócić jakieś 10 min, że nie ma czegoś takiego, nie przyjmuje i co najwyżej do sądu mogą kierować. Próbowali postawić na swoim, że będzie mandat i #!$%@?, ale się nie dałem i pod sam
@zawodowiec: Mógłbyś rozwinąć temat założeń ideowych ustawy o wychowaniu w trzeźwości? Jest to gdzieś formalnie, czarno na białym napisane, czy zależy to tylko od interpretacji?
@zawodowiec: @knoor: Miałem sytuację że przechodziłem przez park z otwartym piwem (skrót z domu znajomej do jej altany gdzie robiliśmy grila) o 23. Z krzakow wyskoczyli nieoznakowani i wpieprzyli mi mandat za spozywanie alko w miejscu publicznym ;) kłóciłem się z nimi że nawet nie wziąłem łyka i kazałem się sprawdzić alkomatem, odmówili a potem poinformowali że jak mi się nie podoba to zawsze mogę skończyć w sądzie, moje słowa