Wpis z mikrobloga

Jak wynajmuję mieszkanie, to prawomocny zarządca może sobie wejść w każdej chwili? Jest to jakoś uregulowane PRAWNIE? Chodzi o dosłowne wejście siłą podczas mojej obecności. W sensie: stoję w drzwiach i zostaję siłą przepchnięta na bok, a prawomocnik sobie wesoło hasa po wynajmowanym przeze mnie lokum i zagląda do zamkniętych pokoi pod pretekstem "sprawdzenia czy nie demolujemy mieszkania". Jest na to jakiś paragraf? Właściciel ma na to #!$%@?, bo siedzi w Niemczech i nic nie.
#prawo #wynajem #pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta
  • 14
@szymon_jude: co "XD"? jak się nazywa kogoś, kto ma prawo do sprzedania mieszkania i robienia z nim co chce, ale nie jest jego właścicielem, tylko ma takie upoważnienie od właściciela i jest ono na papierku załatwiane z prawnikiem czy notariuszem?
@szymon_jude: Tzn. co dokładnie? Na pewno jest szansa, że istnieją okoliczności, które wyłączałyby tę generalną regułę, ale co do zasady jest tak, jak mówię. Zresztą w tym przypadku chodzi raczej o chamstwo właściciela niż jego słuszne prawa : )
@ripp1337: źle zorumiałem twój post. W sensie "nie ma prawa" jako nie ma przepisu prawnego a nie jako "nie ma uprawnienia na wejscie". przepraszam, niewyspany jestem.
No i ogólnie jest przepis w tej ustawie pozwalajacy wynajmujacemu na wejscie do kolalu, ale oczywiście nie "pod pretekstem sprawdzenia czy nie demoluja mieszkania". No jeszcze kwestia tresci umowy oczywiscie
@MoralneSalto: bądź mną. Wynajmij poddasze domu wielorodzinnego, na dole mieszka właściciel i jeszcze jakas rodzina na pietrze. Spiesz się do pracy, zostaw celowo otwarte okno, nie miej czasu na sprzatanie i zostaw syf. Wroc z pracy, zobacz zamkniete okno. Min w drzwiach wlasciciela, ktory z usmiechem oznajmia 'ale posprzatac i pozmywac byscie mogli'. Mialam dowody, ze wchodzil mi do mieszkania regularnie, ale ze i tak to bylo tylko czasowe i to
@3nriqu3: przejrzę na spokojnie :)
@Annnusz: z tego wtargnięcia rozpętała się taka inba, że szkoda pisać XD 20.09 kolejna wizyta pełnomocnika, najprawdopodobniej będzie chciał nas wywalić z mieszkania. Jeśli to zrobi to mam zamiar powiadomić odpowiednie służby o tym zajściu. Tak bardzo chciałabym się stąd wyprowadzić, ale za taką kasę nic innego nie znajdę :/