Wpis z mikrobloga

Nie chcę mieć dzieci (przynajmniej teraz) i #!$%@? mnie, gdy ktos mnie poucza jakiego to ja głupstwa nie robię. Szczególnie te osoby które wpadły bez zabezpieczenia mają najwięcej do powiedzenia.

Najpierw hajs i mieszkanie, później dziecko, to chyba bardziej logiczna kolej rzeczy... A nie- napierdziel gówniakow a później sie martw za co je utrzymać. Badz wrakiem człowieka i.zapierdzielaj 24h

#niepopularnaopinia
  • 81
  • Odpowiedz
  • 15
@grzesiek23Gda: ja zawsze mówię, że nie chcę dzieci i to prawda, jakie oburzenie z drugiej strony jest 'ale jak to nie chcesz dzieci', 'głupia i młoda jesteś to nie wiesz', 'ale dzieci są takie fajne'. A na pytanie, a co da mi posiadanie dzieci nikt nie odpowiada, bo prawdę mówiąc co mi da posiadanie dziecka? Niańczenie go, obowiązek, brak swobody, troski i stres, nie wspominając o kosztach. Zaraz hur dur
  • Odpowiedz
imigranci są następstwem niżu demograficznego?


@grzesiek23Gda: od tego się to zaczeło w latach 70tych, we Francji czy Niemczech. To, co dzieje się teraz jest nastepstwem tamtej "polityki"
  • Odpowiedz
@grzesiek23Gda: To jest indywidualna sprawa każdego i też mnie #!$%@? jak ktoś ma zamiar narzucać komuś swoje prawdy objawione.

Ja najprawdopodobniej (nawet jeśli znajdę żonę) nie będę mieć dzieci. Po prostu znam siebie na tyle dobrze, że wiem że nie powinienem ich mieć.
Mieszkam na zamkniętym osiedlu, w samym centrum spory plac zabaw, przychodzą dorośli z dziećmi. Fajnie patrzy się jak ci ludzie poświęcają dużo uwagi i czasu swoim dzieciom,
  • Odpowiedz
Najpierw hajs i mieszkanie, później dziecko, to chyba bardziej logiczna kolej rzeczy... A nie- napierdziel gówniakow a później sie martw za co je utrzymać.


@grzesiek23Gda: Potem będzie dejcie mnie invitro bo o gówniaka się staramy od X lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@bihu: dzieci wydają za wysokie dźwięki. Podobno z wiekiem to mija (ta nadwrażliwość).
Mi jakoś nie chce, #!$%@?ą mnie dzieci, koty i wszystko inne, co tak piszczy. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@szokolada: Czy ja wiem? Jak gadamy sobie o tych kwestiach z moimi znajomymi (większość już pozaręczana, parę osób już po ślubie) i wychodzi na to, że chyba tylko mnie denerwują małe dzieci.
@Koszmar_zUo: mam prawie 25 lvl i jakoś mi to nie mija, a może nawet i przybiera na sile. Ale koty lubię( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz