Wpis z mikrobloga

Halo czy na sali jest prawnik? może @LaudatorLibertatis:
Zareklamowałem telefon z tytułu rękojmi do pewnego sprzedawcy, bo telefon nie wykrywał karty SIM, żądając naprawy, lub zwrotu gotówki.

Sprzedawca otrzymał telefon wraz z pismem dnia 26.09.2015, więc dnia 09.06.2015 minął termin 14 dni w którym sprzedawca był zobowiązany dać mi odpowiedź odnośnie rozpatrzenia reklamacji, ale tego nie zrobił - co zgodnie z prawem skutkuje pozytywnym rozpatrzeniem reklamacji.

Dopiero jak do niego napisałem dzisiaj to mi odpisał i okazało się, że odesłał telefon do serwisu na gwarancję, a wrócił do niego dopiero dzisiaj i odsyła go do mnie nienaprawionego nie zważając na poinformowanie go o obowiązku przychylenia się do reklamacji.

Teraz pytanie - co teraz mam zrobić? Rozumiem, że sprawa powinna być dla mnie wygrana? Może udać się do rzecznika praw konsumenta? Czy męczyć się z nim samemu?

#pytanie #kiciochpyta #prawo
  • 6
@piogol1769: kurde nie wiem co z tymi datami zrobilem. Oczywiscie pierwsza dara to 26.08, a druga to 09.09
Odeslal nienaprawiony, bo go nie naprawili na gwarancji w serwisie.
Odeslal go do serwisu na gwarancje mimo ze reklamowalem go z tytulu rekojmi i do niego zglaszalem reklamacje.
nie mam szczególowej wiedzy jak to załatwić, ale z tego co piszesz to najważniejsze jest czemu nie naprawili w serwisie, i na tym się skup, a ty się martwisz o aspektach prawnych ktore nie są respektowane przez wielu sprzedawców.

Na 100% wina niedziałania telefonu nie leży po twojej stronie ? Dołączyłeś paragon i karte gwarancyjną? Moze dlatego odrzucili reklamację ?

Moim zdaniem najistotniejsze żebyś dostał sprawny telefon z powrotem, z terminami przy
@piogol1769: w serwisie nie naprawili, bo znaleźli ślady wilgoci na płycie głównej (nic dziwnego skoro klapka co chwilę samoistnie odpada)
To że prawo nie jest respektowane przez sprzedawców nie znaczy, że nie muszą go przestrzegać, w razie czego jestem gotowy wystąpić do sądu.

@cronovii: Tak też chyba zrobię, mam nadzieję, że jak rzecznik do niego napisze to wtedy zmięknie i zwróci pieniądze, lub naprawi telefon.
warto postraszyć rzecznikiem tego sprzedawcę, jakkolwiek problem tkwi w tej wilgoci, dystrybutor ma podstawę do nie przyjęcia reklamacji skoro jest ta wiloć, i tym samym do wygrania sprawy