Wpis z mikrobloga

Mirki z #rzucampalenie - rzuciłem sobie bez problemu po 15 latach miesiąc temu, jednak zastanawiam się, czy by sobie nie zapalić do piwka od wielkiego dzwonu. Nie chcę ryzykować, że znowu wrócę do petów (szczególnie na zimę), więc się pytam tych co rzucili silną wolą - można sobie raz na rok wypalić pół paczki na imprezie, czy jednak bardzo to mi zniszczy rzucanie?
  • 10
  • Odpowiedz
@gwynebleid: wydaje mi się, że po miesiącu nie możesz jeszcze stwierdzić, że 'rzucenie palenia łatwo poszło' - mi nie raz zdarzało się robić sobie takie przerwy, a potem po prostu wracałem i fajki 'smakowały' jak nigdy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@gwynebleid: Nie dotykaj tego. Nie bierz nawet buszka od ziomeczka. To gówno właśnie tak działa, że nęci a później jeden papieros i mózg "przypomina" sobie jak to jest palić i wszystkie męki będziesz musiał przechodzić na nowo.

nie palę 2msc. rzuciłem własną wolą, prób miałem pierdyliard... ta wydaje się najbardziej prawdopodobna
  • Odpowiedz