Wpis z mikrobloga

W związku ze zbliżającym się referendum, zaplanowanym na 6 września 2015, chciałbym poznać wasze opinie i argumenty odnoszące się do pytań referendalnych. O ile ostatnie jest w zasadzie formalne - dwa pierwsze są dość kontrowersyjne - zarówno pod względem znaczenia dla funkcjonowania państwa, jaki i sposobu ich sformułowania :

1. Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?

2. Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?

3. Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?

PS. Tyle o tym na Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Referendum_w_Polsce_w_2015_roku
#referendum2015 #referendum #polska #polityka
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sheeple: 1. Nie. Doprowadzi to do zabetonowania sceny politycznej na lata. Do tego tzw kontrola polityków w kraju, gdzie panuje apatia polityczna, jest utopijna.
2. Nie. Finansowanie z budżetu monopolizuje scenę polityczną, gdyż duże partie mając kasę z tzw koryta mają olbrzymią przewagę nad małymi partiami, które muszą walczyć o przetrwanie.
3. Tak. Urzędnicy mają służyć obywatelom, a nie sobie.
  • Odpowiedz
2. Nie. Finansowanie z budżetu monopolizuje scenę polityczną, gdyż duże partie mając kasę z tzw koryta mają olbrzymią przewagę nad małymi partiami, które muszą walczyć o przetrwanie.

@Liberman: To mnie przekonuje
  • Odpowiedz
@sheeple: Obecne finansowanie jest pochodną naszych głosów. Jeśli zgodzimy się na finansowanie przez bogaczy to będzie się liczył nie tylko nasz głos ale także umowy pomiędzy politykami na najbogatszymi osobami i firmami. Znaczenie obywateli się zmniejszy.

No chyba, że masz tyle pieniędzy co Kulczyk - to wtedy tak - opłaca Ci się głosować przeciwko finansowaniu z budżetu państwa.
  • Odpowiedz
@soma115: Będą finansować wszyscy. Popierasz daną partię to płacisz składkę. A że bogacze będą finansować to co z tego? To także są obywatele. I język, że bogacze będą finansować, to śmiedzi socjalizmem.
  • Odpowiedz
@Nahcep: @vagla ma oczywiście rację. Tym niemniej skoro to referendum i tak w praktyce nie pozwala bezpośrednio zadecydować co i jak - to pozostaje chociaż dać sygnał,że obecny kształt i działanie tego wszystkiego jest nie do przyjęcia. Że politycy będą się starać zastąpić ten system lepszym dla nich - oczywiste,lecz sygnał że Polacy chcą zmian zapewni im sporo bólu dupy na dłuższy czas. Jeśli nie możemy im dać kopa
  • Odpowiedz
@an0n1m_256: ja tam bym okazywał niezadowolenie próbując zmienić prawo referendalne i o to kręcąc gównoburze, a nie głosując za czymś, co może skończyć się jako 'mieliśmy coś zmienić, więc od teraz mniej partii dostanie pieniądze, więcej dla nas :D'

@Liberman:

śmierdzi socjalizmem

Tak tbh to wolę taki 'socjalizm' niż pluralizm w stylu USA, poza tym w wyborach decyduje się też, które partie dostaną kasę i w jakiej ilości
  • Odpowiedz
ja tam bym okazywał niezadowolenie próbując zmienić prawo referendalne i o to kręcąc gównoburze


@Nahcep: Realnie ty czy ja mamy do gadania za tych polityków niewiele więcej, niż żydzi za Hitlera.Kukiz po prostu jest sławnym muzykiem i robi dużo szumu więc trudniej go przeoczyć i zmarginalizować - choć partyjne media robią co mogą. Prawda jest też taka,że nawet to referendum Komorowski rzucił po to,żeby wygrać wybory albo zostawić je jako
  • Odpowiedz
@Liberman: Już przerabialiśmy sytuacje w których bogaci mieli więcej władzy politycznej a biedni mniej. Nie sądzę żebyś chciał żyć w takiej rzeczywistości.
  • Odpowiedz
@an0n1m_256: Mimo wszystko lepiej próbować, zawsze ma się szansę powodzenia (chociaż podejrzewam, że skończy się tak, jak piszesz). A w tym referendum zagłosuję bardziej z przekory (bo zaznaczę nie nie tak, więc lepiej byłoby gdybym nie poszedł... Ale to niezgodne z moimi przekonaniami)

Edit: Ale pogarszanie naszej sytuacji pod argumentem 'bo już jest #!$%@?' to takie odmrażanie na złość mamie uszu
  • Odpowiedz
@Nahcep: Szczerze to my niczego nie pogorszymy. Oni i tak zrobią co chcą. Rzecz w tym,że im bardziej zajmą się tym tematem tym mniej będą mieli czasu na myślenie o innych głupotach.
  • Odpowiedz
@an0n1m_256: Ale właśnie przez referendum mamy największą szansę na zmianę czegokolwiek - nawet jeśli parlament nie będzie chciał wprowadzić decyzji w życie, to to będzie samobójstwo polityczne, bo opozycja nie zejdzie z tego tematu nigdy (tym bardziej, jeśli wygra PiS)
  • Odpowiedz
szansę na zmianę czegokolwiek - nawet jeśli parlament nie będzie chciał wprowadzić decyzji w życie, to to będzie samobójstwo polityczne, bo opozycja nie zejdzie z tego tematu nigdy (tym bardziej, jeśli wygra PiS)


@Nahcep: Właśnie po to wolałbym,żeby przegłosowano wszystko na tak. Politycy zaczną się kłócić między sobą... i zapomną o nas,obywatelach i pisaniu idiotycznych ustaw ! Mimo,że jestem ateistą na coś takiego mogę powiedzieć tylko "Daj Boże !".

Im
  • Odpowiedz
@sheeple:
1. Tak. Wprowadzenie JOW-ów zmniejszy rolę szefów partii i zmusi polityków do faktycznego działania na rzecz wyborców w swoim okręgu.

2 kolejne pytania są tak durnie zadane, że zastanawiam się nad nie pójściem na referendum.
2. Co jest alternatywą? Zwiększenie dotacji? Zniesienie ich bez wprowadzenia limitów datków na kampanię? Nie wiem, co sobie nasi politycy wybiorą, ale ja im nie ufam i nie mam zamiaru odpowiadać na to pytanie,
  • Odpowiedz