Wpis z mikrobloga

Masakra mirki, dzisiaj z 38 piętra #q22 wypadł człowiek. Jakkolwiek okrutnie by to nie zabrzmiało, została z niego mokra plama. Jedna chwila nieuwagi i game over. Przykre to strasznie. Dzisiaj rano jeszcze ludzie wdeptywali w szczątki, tak bardzo wszystko było rozbryzniete.
Uważajcie na siebie, szczególnie w pracy i szczególnie na budowie.
#warszawa #wypadek
  • 57
@gorzka: Rok temu na moim osiedlu skoczyła kobieta z wieżowca, codziennie chodzę tym chodnikiem i zawsze mam to w pamięci. Podobno nie mieszkała nawet na naszym osiedlu, ot tak wybrała sobie takie miejsce. Widziałem policję, taśmy ogradzające takich rzeczy nie można ,,odpamiętać''.
@gorzka: trochę ciekawostka: kiedyś spotkałem dane statystyczne, z których wynikało, że na 1000 zatrudnionych w budownictwie przypada więcej wypadków śmiertelnych niż w górnictwie.
@groszek71: U mnie regularnie są takie skoczki. Jakiś czas temu z balkonu wyskoczył facet, który przyszedł oglądać mieszkania. Też był w kawałkach, a co gorsza stało się to na oczach dzieciaka (otrzymał pomoc psychologiczną). Nieco wcześniej w moim pionie skoczyła (no chyba, że ktoś jej pomógł) starsza kobieta. Ona z kolei była w całości - po prostu sobie "leżała", krwi nie było zbyt wiele. Moja mama potem nie chciała wystawiać śmieci
@Aerials: Zawsze zastanawiam się jak bardzo trzeba mieć dość by skoczyć. Dla normalnego zdrowego psychicznie człowieka rzecz nie do pomyślenia. Dlaczego właśnie tak? Są inne sposoby, tak sobie kiedyś pomyślałem, że gdyby dopadło mnie coś podobnego raczej wybrałbym prochy - przedawkowanie ale skok?
@groszek71: Cóż, przy skoku z odpowiedniej wysokości masz pewność, że się uda. Często decyzja jest podjęta pod wpływem impulsu (oczywiście jest ona uwieńczeniem trwających problemów). Istnieje tez teoria, że skacząc można umrzeć w trakcie lotu - nie wiem na ile to prawda, i czy tak faktycznie się dzieje, ale kto wie.
Q22 jest w budowie, więc pewnie koleś był niezabezpieczony, wątpię aby to było umyślnie


@gorzka: Wszystkie niebezpieczne miejsca na budowie muszą być odpowiednio zabezpieczone. Niezamknięte ściany budynku na wysokości - jeśli są prowadzone na nich roboty muszą być ogrodzone barierkami lub jeżeli nie ma możliwości odgrodzenia robotnicy są zabezpieczeni linami asekuracyjnymi. A to, że w praktyce czasem na niektóre rzeczy się przymyka oko, a czasem robotnik sam bez wiedzy przełożonych robi
@Aerials: @Warszawianka91: poruszacie taką sama kwestię: skuteczność próby samobójczej. To chyba kwestia przypadku. W skoku, wysokość, ewentualny przypadek: drzewo , nie wiem miękka gleba itp. W przypadku prochów podobnie: odporność organizmu, szybkość odtrucia. Jest natomiast różnica, chodzi mi o drastyczność sposobu odebrania sobie życia.