Wpis z mikrobloga

@frez: dodatki do betonu + obficie oblane szalunki załatwią sprawę. Po zalaniu wszystko przykrywamy folią więc dość dobrze trzyma wilgoć.
  • Odpowiedz
@Vojak: My spinaliśmy dołem i środkiem spinką, a górą zbijaliśmy łatami. I nie przez deski, tylko przez kołki i mimo to czasami nieźle potrafili szalunek powyginać. Podziwiam za porządek na budowie.
  • Odpowiedz
@Vojak: Dobrze, dobrze, ze dodany jest podejrzewam opóźniacz wiązania betonu ale ciepla hydratacji jest zawsze duże :) trzeba uważać bo niejedna budowa poległa przez brak pielęgnacji
  • Odpowiedz
@Enfi: tak, nie było aż tak ciepło + cały czas mieliśmy wodę z węża. W dodatku w przerwach pomiędzy przyjeżdżaniem gruszek zakładaliśmy folie na to co już było gotowe więc będzie dobrze trzymać wilgoć.

Zaczęliśmy przed 9 i wyjechaliśmy do domu o 13.

Nic z szalunkami się nie stało - żadnego nie rozcisło ani nic. W sumie pracuję już 3 lata i nigdy nam się nic nie rozeszło.
  • Odpowiedz