Wpis z mikrobloga

@szafaaaa: Żołądkowa Gorzka classic. Wierz mi, nic innego im przez te delikatne gardła nie przechodzi. (Wiem, bo co miesiąc we Francji zaopatruję lokalne towarzystwo w ten zacny trunek)

Żubrówka też jest dobrym pomysłem. Co prawda widziałem ją nieraz na półkach sklepowych, ale w smaku to w ogóle nie jest do naszej podobne.