Wpis z mikrobloga

Mirki mam pytanie. Czy trzymanie psa na łańcuchu przez cały dzień jest karalne? #patologiazewsi z sąsiedztwa trzyma 3 psy praktycznie cały dzień na łańcuchu (nigdy nie widziałem żeby na spacer zabierali) przez co psom odbija. Najgorsze jest to że zwierzaki są uwiązane pod płotem (takim z siatki) od strony drogi przez co cały dzień i czasem w nocy szczekają na przechodzących drogą, na siebie nawzajem, czy też bez powodu. Sąsiedzi ogólnie mają psy w dupie, nie interesują się nimi, żadnej tresury etc. Coś grozi za takie traktowanie zwierząt? Komu można to zgłosić?
#pytanie #prawo #psy #konfitura
mad_marx - Mirki mam pytanie. Czy trzymanie psa na łańcuchu przez cały dzień jest kar...

źródło: comment_KyoNZ0XaOnS9QN548xK3jb2FbUESTqa2.jpg

Pobierz
  • 13
@ailurus: Danke! Będę próbował coś z tym zrobić, nie chodzi już nawet o hałas który już ciężko znieść ale o psy. Mimo że to wieś, wszyscy w około potrafią zająć się zwierzętami, poświęcić czas na tresurę, zapewnić miejsce żeby zwierze mogło się wybiegać, jedynie moi sąsiedzi mają z tym problem.
@dzerald: bo nigdy #!$%@? nie było. Jak pierwszy raz się zetknąłem z ludźmi ze wsi i ich traktowaniem zwierząt to aż mnie ścięło.
To jeszcze z czasów przed powszechną mechanizacją jak konie były trzymane na roli, gość opowiadał że tłukli konia przez bitą godzinę kijami bo był nieposłuszny. Prawie go #!$%@? ale wytresowali. I to z taką dumą to opowiadał.
Inny opowiadał że jak pies ugryzł kogoś z rodziny to dostał
@JulioIglesiasSexualPredator: U mnie pies ma takie szczęście że ma "na własność" cały odgrodzony plac (sad + budynki gospodarcze) gdzie może się wybiegać, nigdy nie był uwiązany. Nie rozumiem jak można wziąć trzy psy mimo że nie ma się możliwości zagwarantowania im dobrych warunków.
@mad_marx: system alarmowy. Praktycznie darmowy bo masz szczeniaka za free, nakarmisz go jakąś padliną albo odpadkami i szczeka jak ktoś się zbliża do gospodarstwa. Tak samo jak kota się brało nie do tego żeby go głaskać tylko żeby myszy żarł, ewentualnie powalczył z łasicą która ci kury dusi. To nie jest jakiś członek rodziny, przyjaciel, tylko przedmiot użytkowy. Dla mnie też to jest #!$%@? ale do znęcania jeszcze daleko.
Kiedyś to