Wpis z mikrobloga

Mój dobry kumpel prowadzi serwis rowerowy. Ja jeżdżę na 19 letnim "Giancie" i czasem do niego zaglądam. Pod sam koniec maja, kiedy oglądaliśmy, co on tam ma ładnego na sprzedaż... zobaczyłem ten licznik.
19 lat temu kupiłem taki sam model razem z rowerem. Przestał działać wiele lat temu.
Kiedy kumpel zobaczy moją minę, bez słowa zdjął licznik ze starego roweru, z którym ten przybył jako zakup i przykręcił go do mojego roweru. Śmiał się, że w życiu nie widział u mnie takiej radości, a Dzień Dziecka blisko.
Owszem - micha mi się cieszy za każdym razem, gdy patrzę na ten licznik, zwłaszcza jadąc, ponieważ mam tam... wykres prędkości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z automatu przestałem używać Endomondo i teraz całość dystansu zapisuje się w tym starym i wrażliwym urządzeniu.
Niedawno pękł pierwszy tysiąc na dojazdach do pracy i z rozrzewnieniem wspominam te sezony, gdy tysięcy było wiele...
#rower i trochę #coolstory
WooSan - Mój dobry kumpel prowadzi serwis rowerowy. Ja jeżdżę na 19 letnim "Giancie" ...

źródło: comment_IFhGfsBUuRMNhEdrcInbozcKAz2O0jgI.jpg

Pobierz
  • 6
@Theev: Pamiętam jak się sprawdzał w długich wyjazdach, zbierając średnie z kilku dni. 3 albo 5, już nie pamiętam, ale w 1996 roku był rewolucją dla mnie :)
@WooSan: Przede wszystkim miał duży wyświetlacz i dużo funkcji. Był lans na dzielni. To był prawie jak smartfon wśród nokii 3310. Inne dzieciaki miały takie popierdółki 1 wierszowe co wyświetlały 3 cyfry i można było zobaczyć tylko całkowity dystans, aktualny i ew. jakąś średnią prędkość. Niestety licznik ukradli z piwnicy wraz z rowerem -.-