Wpis z mikrobloga

@JUSTYNA_WEZ_WYJDZ_ZA_MNIE: @gali20: przepis jest bardzo prosty: bierzesz kawałek krowy, uperdalasz ja w przyprawach ktore lubisz i suszysz:) Ja na kg miesa wzialem pol buteleczki sosu sojowego, do tego lyzka stolowa pieprzu, lyzeczka ostrej papryki i pol opakowania papryki slodkiej wedzonej + kilka kulek jalowca. Marynowalo sie cala noc, teraz wrzucilem do suszarki i pewnie ze 3 dni tak sobie bedzie lezec.
@franaa: @uzydkownik: macie racje, kawalki sa za
@mlek: Grubsze kawalki to wieksza szansa ze ci sie dobrze nie wysusza, nie beda kruche i moga sie zepsuc bo po wysuszeniu jednak troche tluszczu zostaje. Btw ile zamierzasz suszyc na suszarce? Z doswiadczenia wiem ze 5-6h to max a potem 2 dni lezenia w pudelku przykrytym jakas sciereczka. I polecam do marynaty sos worchester, daje bardzo ciekawy posmak
@uzydkownik: mam worhestera, szkoda ze dopiero teraz mowisz bo bym dodal ;P Nawet sie nad nim zastanawialem. No nic, opracowuje sobie przepis na nastepny raz to z pewnoscia wtedy skorzystam z rady (na pewno dodam tez ocet i cukier). Szczerze mowiac nie wiem ile, bede dogladal i sprawdzal na biezaco. Myslalem o kilku dniach, w sumie chyba przesuszyc sie nie da? A co do kruchosci- robie to mieso z mysla o
@mlek: Ja robilem beef jerky raptem pare razy ale mozna bylo wyczuc ze przy dluzszym suszeniu mieso bylo bardziej 'zylaste', takie do zucia, przy odpowiednich proporcjach suszenia i odpoczywania bylo juz bardziej kruche. Ja korzystalem z roznych wariacji na temat tego przepisu http://blog.laplander.pl/suszona-wolowina-beef-jerky/ jesli zrobisz dokladnie tak jak jest tu podane to wyjdzie dobre, lekko tluste od marynaty, wydaje mi sie ze idealne na taki gulasz w warunkach polowych.