Wpis z mikrobloga

#malowaniew30dni Dzień 10

Powinienem był to wrzucić już wczoraj, ale pisałem tekst-poradnik, którego jeszcze nie skończyłem, ale dziś skończę. A nie skończyłem tylko dlatego, że postanowiłem dodać przykład praktyczny z całym wytłumaczeniem krok po kroku, bo bez przykładu pewnie byście nic nie zrozumieli i jak zwykle stwierdzili, że jakieś bzdury mówię.

Ale. Dzisiaj (znaczy wczoraj) naprawiałem obrazek z Adventure Time. Tak właściwie to wziąłem drugie płótno 40x60, bo tamtego nie dałbym rady zamalować białą farbą (walnę na czarno i będzie inny obraz). Zrobiłem szkic, zeszło mi się z pół godziny. "Wydmy" były za wysokie i zbyt koliste, zajmowały 1/2 obrazu, a powinny 1/3. Względem siebie były zbyt podobne, powinny być różne w rozmiarach. Dom zrobiłem trochę większy niż na obrazie wzorcowym, bo chcę, żeby było coś widać na ścianie. Dzisiaj będę kolorował. I powiem wam, jak to jest, że w ciągu jednego dnia skaczę z obrazu na poziomie czterolatka, do takiego jak obrazek powiązany.

Tutaj porównanie http://i.imgur.com/wwOdOBh.jpg

#malarstwo #tworczoscwlasna #adventuretime
Goryptic - #malowaniew30dni Dzień 10

Powinienem był to wrzucić już wczoraj, ale pi...

źródło: comment_dYVj6eqmItMxVFYpfspyXjkSpXhiu7RB.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz