Aktywne Wpisy
Mantusabra +865
Każdemu kto zaplusuje wpis narysuję jego avatar w paincie. Ehh nudzi mi się( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chodtok +38
Dekadę temu nie mieliśmy smartfonów, a telefony miały klawisze. Teraz nie możemy żyć bez smartfonów...
Dekadę temu nie wiedzieliśmy, co to słitfocia i co to zdjęcie parówek, bo parówki to było żarcie w garnku...
Dekadę temu, żeby zobaczyć czyjegoś kota, trzeba było pójść do tej osoby do domu...
Dekadę temu, aby zobaczyć, jak wygląda naga kobieta, trzeba było ją rozebrać, teraz dostaje się jej nagie zdjęcie. I to zdjęcie stało się elementem
Dekadę temu nie wiedzieliśmy, co to słitfocia i co to zdjęcie parówek, bo parówki to było żarcie w garnku...
Dekadę temu, żeby zobaczyć czyjegoś kota, trzeba było pójść do tej osoby do domu...
Dekadę temu, aby zobaczyć, jak wygląda naga kobieta, trzeba było ją rozebrać, teraz dostaje się jej nagie zdjęcie. I to zdjęcie stało się elementem
Ja tam Brytyjczyków mega doceniam. Sam nie wiem jak to możliwe, że oni wytrzymują taki napływ imigrantów i praktycznie na to nie reagują albo jeżeli narzekają to w sumie robią to spokojnie. Nie chodzi mi tu o imigrantów w takich miastach jak Londyn, to jasne że tego typu miasto ma swoje prawa i jest co do zasady tworem multikulturowym.
Chodzi mi o małe miasta, które faktycznie zmieniły się z dnia na dzień. Już to widzę w Polsce gdyby w jakimś małym mieście typu Łomża czy inny Ciechanów nagle 30-40% osób byłoby innej narodowości. Tak wiem, Polacy to "prawie ta sama kultura". Gówno prawda. Wyspiarze już z samego założenia mają inną kulturę niż kontynent.
Kolejna sprawa to podejście do pracy. Wiadomo, że emigranci #!$%@?ą w robocie bo im zależy, nawet na gównopracy przy zbiorze szparagów. Tak samo jest przecież w Polsce, Polacy również nie garną się do takich prac ale już w Niemczech czy UK to będą zapieprzać. To nie jest więc kwestia bycia lepszym czy gorszym pracownikiem ale kwestia motywacji do takiej pracy.
Brytyjczycy jednak są świetnymi organizatorami. Ewidentnie widać to na każdym kroku, świetnie ogarniają procesy i to pokazuje jak duże znaczenie ma efektywność. W filmie możemy zobaczyć "fabrykę" ziemniaków czyli produktu, który w UE ma jednolity rynek. Teoretycznie identyczna fabryka mogłaby być w Polsce a ludzie mogliby w niej zarabiać po 30-40 zł za godzinę. Koszty pracy nie są więc kryterium, podstawową kwestią jest umiejętne ogarnięcie procesów produkcji, biznesowych, dostawy no i sprzedaży, marketingu itd. Tu Polska zupełnie kuleje. Polacy są świetnymi wykonawcami, wykonawcami gotowych rzeczy, w momencie gdy ktoś ogarnięty tym kieruje. Nie potrafią jednak zarządzać i sprzedawać produktów.
Angole to świetni zarządcy. Potrafili wchłonąć niesamowitą liczbę imigrantów, stworzyć im miejsca pracy, zapewnić mieszkania, opiekę medyczną, szkoły. Jakoś to się stało. Ktoś powie, niskie podatki. Gówno prawda. Podatki w UK nie są wcale niskie (nie chodzi mi o PIT). Koszty pracy jak wiadomo też są wyższe. Wszystko skupia się na umiejętnym zarządzaniu i brakiem sentymentów do tradycyjnych branż typu górnictwo, kolejnictwo, rolnictwo itd. Króluje pragmatyzm.
Takie #przemysleniazdupy o #emigracja i #uk
W załączeniu bardzo ciekawy dokument
PS. Wiecie jakie jest bezrobocie w UK ? około 5,5% - tak ci Angole siedzą na zasiłkach.