@pnowak452: BB nie próbowałem, ale konkurencja na pewno dobrze zrobi. @eXe1987: nie - mają napisane, że wkrótce otwarcie. @WillyHack: też jestem ciekaw, ostatnio w krk miałem próbować BB, ale ostatecznie skończyliśmy w moa burger.
@WillyHack: a moje zniesmaczenie zaczęło się jak czekałem w MM na burgera 50 minut, dostałem zimnego. Mam wrażenie ze jak zaczęli się bardziej udzielać (POM5) i kontenery kultury, kiedy Kuba nie był zawsze na miejscu jakoś spadła drastycznie.
@eXe1987: Dobrze wiedzieć. Postaram się tam zajść w najbliższym czasie i zobaczyć jak to wygląda i smakuje.
Co do korova to nie mogę się wypowiedzieć. Do Gliwic wpadam rzadko, a jak już to tylko do Proline po części. ( ͡°͜ʖ͡°) Ale jak będę to postaram się spróbować.
@eXe1987: Mad Mick ma na plus przede wszystkim sosy. Ale bez przesady, nie ogarniczajmy burgerów w Kato do dwóch miejsc, sam jadłem całkiem przyzwoite w: Cooler'ze, Bahnhof'ie, Hipnozie a i pewnie znajdzie się kilka innych miejsc.
@Peenie: cooler dobre burgery ale wychodzi drogo z frytkami, do tego są małe. Bahn... Bylem po otwarciu i to był najgorszy burger w mieście, nie wiem m czy mieli za dużo ludzi czy o co chodzi o ale bułka była jak z Biedronki, frytki drogie a po restauracji biegał pies. Bardzo mnie zniechecili, na tyle ze nie wróciłem do nich. Jestem z Katowic i wolę zadzwonić do Korovej, zamówić i jechac
@eXe1987: Pies Ci przeszkadzał bo chciał; Ci wylizać talerz? ;) Nie przesadzaj. Natomiast co do jakości jedzenia to po otwarciu było do bani, teraz jest lepiej.
Ciekawe jak wypadają na tle Mad Micka?
@eXe1987: nie - mają napisane, że wkrótce otwarcie.
@WillyHack: też jestem ciekaw, ostatnio w krk miałem próbować BB, ale ostatecznie skończyliśmy w moa burger.
Zobaczymy jak konkurencja na to wpłynie.
Co do korova to nie mogę się wypowiedzieć. Do Gliwic wpadam rzadko, a jak już to tylko do Proline po części. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale jak będę to postaram się spróbować.
Bahn... Bylem po otwarciu i to był najgorszy burger w mieście, nie wiem m czy mieli za dużo ludzi czy o co chodzi o ale bułka była jak z Biedronki, frytki drogie a po restauracji biegał pies. Bardzo mnie zniechecili, na tyle ze nie wróciłem do nich. Jestem z Katowic i wolę zadzwonić do Korovej, zamówić i jechac