Wpis z mikrobloga

Wśród moich znajomych zapanowała tajemnicza moda.
w zwiazku z wakacjami wszyscy gdzies wybyli.

I wiekszosc par pojechala bez dzieci. A to chorwacja a to grecja lub inna hiszpania. Ludzie ca. 30 - 35lvl

Z małżonką stwierdzilismy ze moze i bylo by to ok na w rocznice albo jakies ratowanie zwiazku. Ale wiekszosc wyjechala pierwszy lub 2 raz w zyciu za gramanice. Dzieci lvl 5-10-15.

Kuzwa nie wyobrazam sobie wiekszych debili. 2 lata temu bylismy z dziecmi we wloszech, w kolejnym roku nie dalo rady. Dzieci wspaniale wsponinaly wyjazd. W tym roku spielismy poslady i ze wzgledu wlasnie na gowniaki jedziemy znow na jakies bahama-mama. Razem ofkors
  • 4
@wysuszony: odpoczac od 7 latka :-[ ?

A wiesz ze ten lepek juz zakuma ze nie byl przy wiezy ajfla a mama z tate byli. Pozostala czesc znajomych tez rozkminia o co kaman. Nie zeby sie spinac ale trend jest dziwny dla mnie. Mnie rodzice brali wszedzie. Tzn nie jezdzili wcale czesto ani za granice ale wieliczka itp. Mialem cos kolo 8 lvl i pamietam i milo wspominam