Wpis z mikrobloga

#motocykle Interesuje mnie opinia osób, które przesiadły się z nakeda na sporta. Jak wrażenia? Czy żałujecie? Są pewne logiczne różnice, naked wygodniejszy, sport ma owiewki więc lepiej w trasie, naked się lepiej zbiera z dołu itd. Chodzi mi o jakieś opinie z życia wzięte.

Drugie pytanie dotyczy zakrętów na nakedach starszego typu, np Bandicie, xj6 itp, czy można tymi maszynami "zamykać opony" ? Pytam tutaj ponieważ jeżdże banditem i zostały mi pewne krawedzie strachu, tj. ok 6 - 7 mm z tyłu do zamknięcia opony, potem wydaje mi się, że zawieszenie robi się nerwowe i trochę się cykam. Tutaj moje pytanie o to czy mogę śmiało próbować czy raczej ten sprzęt się do tego nie nadaje. Chodzi o przeniesienie swojej własnej poprzeczki :)
  • 16
@nokio: Weź sobie brzeg opony papierem ściernym przetrzyj jak Ci to tak bardzo przeszkadza. Dla mnie jak ktoś ma "zamknięte" opony a nie jeździ po torze to jest zwyczajnie debilem, który ryzykuje nie wiadomo po co.

W normalny ruchu drogowym nawet Valentino Rossi nie zamyka opony czy przyciera kolanem. Robią to jedynie zakompleksione sebixy, żeby się pochwalić przed kumplami-sebixami.
@chemicalkash: @Wasky: Nie chodzi mi tutaj o szpan ale bardziej o umiejętności, umówmy się, gdy się złożysz nawet nie zamykając opony to się wywalisz, te 10 stopni pochyłu już niewiele zmieni. Przyczepność jest ta sama jeżeli jest odpowiednia siła odśrodkowa, po to opona ma taki profil żeby można było to teoretycznie wykorzystać. Nie planuje tak jeździć po drogach, bo faktycznie jest to niebezpieczne natomiast na jakimś dużym parkingu czy torze
@nokio: Jezdzilem i takim i takim. I jak Ci mam szczerze powiedziec to sport w trasie wedlug mnie jest mniej wygodny od naked'a. Szczegolnie dla duzych ludzi jak ja. Pozycja niewygodna, rece obciazone itd.. Owiewki ok, ale w prkatyce trzeba mocno napier**ac,zeby bylo wygodnie, a tak w dluzsze turystyczne trasy sie nie da.

Co do opon. Nie widze nic zlego w zamykaniu opon. I da sie to spokojnie to robic bez
@nokio: w garażu stoi i FZ6 S2 i 600RR
Jeśli chcesz latać w trasy - Naked albo turysta z prawdziwego zdarzenia. Do sporta musisz być przyzwyczajony, to nie tak, że kupisz sporta i polecisz 300 km na luzie. Gwarantuje Ci, ze tydzien nie bedziesz mogl sie ruszac :) Odnośnie zbierania się z dołu to zależy od konkretnej maszyny. Z mojego porównania na tych dwóch maszynach FZ wygrywa i wcale mnie to
@nokio: XJ6 czy bandit to są owszem, ciut krowiaste ale to oznacza tylko że trzeba więcej umieć żeby zrobić coś co na 250 zrobisz jednym palcem.
To co piszesz brzmi jak typowe przymknięcie gazu w zakręcie. Pochylenie moto powoduje że toczy się ono po mniejszej średnicy opony niż przy jeździe na wprost, co powoduje spadek prędkości moto i nierównowagę sił waląca sprzęt w zakręt - odrobina gazu i problem znika. Generalnie
@nokio: W sumie ja nawet zamykałem oponę z kolegą który siedział jako pasażer na virago 535:) Wiem głupota :) aż podnóżkami tarłem, ale to na zakręcie 90 stopni. Przy mniejszej prędkości..
@nokio: ją mam tam jakieś porównanie Hornet'01 do R6'12.
hornetem pojedziesz na wycieczke, zapakujesz w kufry czy torby, pozamykasz opony, jak będzie trzeba bez większego problemu.
R6 na turystykę się nie nadaje. mocno obciążony kręgosłup, ręce. do powolnej jazdy się w ogóle nie nadaje. dół obrotów muł, dopiero powyżej 12 pokazuje rogi. odczuwalnie Hornet dużo lepiej ciągnie, od 6 jest już spoko.

ewentualnie co jest moim zdaniem lepszy sport-turystyk minimum 800
@nokio: zamykając oponę lecisz praktycznie na maksymalnie ciasnym skręcie, więc nie masz pola manewru, jak przeliczysz się z prędkością, to nie możesz zejść jeszcze trochę niżej, plus każda nierówność czy syf na drodze to wyższe ryzyko złapania uślizgu (siła odśrodkowa działa mocniej).