Wpis z mikrobloga

Jak to jest wszędzie widzieć "pedalstwo" i martwić się o stan odbytu nieznajomych ludzi?


@cyberpunx: największym zagrożeniem spedalnia kraju nie jest to że jakichś 2 panów będzie się pukać w tyłek - ich sprawa.

Problem w niszczeniu resztek wolności, przez dalszą erozję wolności słowa, przez wolność odmowy obsłużenia ludzi których nie lubisz;
Oraz często dochodzimy potem do lewactwa gospodarczego i socjalizmu, który oczywiście likwiduje do reszty wolność też gospodarczą.

Gdyby nie
Problem w niszczeniu resztek wolności, przez dalszą erozję wolności słowa,


@rfree: Oj zesrałem się ze śmiechu (zwieracze mam OK, jakbyś pytał), obrażanie innych, piętnowanie, doprowadzanie do śmierci przez ostracyzm (były takie przypadki) to twoja wolność słowa? Gadaj sobie co chcesz i jak chcesz, ale wolność jest zawsze do MOMENTU w którym nie ogranicza wolności kogokolwiek innego. Stygmatyzowanie kogoś tylko dlatego, że lubi się pukać inaczej niż reszta to objaw skrajnego zidiocenia.
obrażanie innych, piętnowanie, doprowadzanie do śmierci przez ostracyzm (były takie przypadki) to twoja wolność słowa?


Dokładnie tak. Jeżeli czegoś nie mogę powiedzieć (lub jakiejś informacji wysłać) to nie ma wolności słowa.
Gdy blokuje państwo to jest to problem.
Gdy nie robię tego bo najpierw tak się z kimś umówiłem z własnej woli (np NDA dla pracownika) to miałem wolność taką umowę zawrzeć więc teraz ponoszę konsekwencje i mam nie mówić.

Gadaj sobie
@rfree: Kurde dramat, na to wychodzi, że jednak jest ta wolność słowa c'nie?


@cyberpunx: nie, nie ma tej wolności bo np. ja bym mógł być aresztowany za mówienie pedał lub czarnuch.

Możliwe że Ty też za wyzywanie mnie od idiotów ale raczej bym musiał mieć układy żeby to wyegzekwować.
@rfree: Mati, raczej nie ma nic złego w tym, że ktoś nazywa kogoś "pedałem" ja na przykład lubię nazywać konserwatystów idiotami - cenię sobie to prawo. Niestety doprowadzenie do sytuacji w której to, na przykład na podwórku czy w klasie, za bycie "pedałem" kogoś się niszczy jest już nie halo. Nic mi nie wiadomo o tym, że na margines społeczny odsuwa się ludzi, za to, że są idiotami (miejmy na uwadze