Wpis z mikrobloga

Czemu neuropa to intelektualna miernota bez wiedzy odcinek n+1:

Lenin był co by nie mówić jednym z ważniejszych filozofów w historii i nic dziwnego że miał poparcie wśród inteligencji.


#

Dla wyjaśnienia: Lenin był miernym twórcą nawet jak na warunki socjalistów, a nazwanie go jednym z najważniejszych filozofów to obraza dla wszystkich tych, którzy faktycznie w filozofii coś znaczyli. Jego czołowe prace to w większości jedynie przepisywanie cytatów z Marksa i Engelsa z wyjaśnianiami, w jaki sposób przełoży się to na system powstającego wkrótce Związku Radzieckiego. Dzisiaj czyta się go głownie w poszukiwaniu praktycznych implikacji teorii pierwszych marksistów, a nie z powodu wyjątkowości i wielkiego wpływu jego myśli. W jego pracach pełno jest też typowych dla tej grupy ataków i walk ze swoimi konkurentami, których nazywa szpiegami i sługusami burżuazji bądź starymi babami (Dziecięca choroba lewicowości).

Lenin bynajmniej nie miał też żadnego wielkiego poparcia inteligencji. Nawet w obrębie ruchu robotniczego Rosji i Europy uchodził za jednego z najbardziej zacietrzewionych ekstremistów (konflikt z Karlem Kautskim), a jego partia doszła do władzy brutalną siłą, a nie szerokim poparciem społecznym.

Żeby o tym wiedzieć należy jedynie przeczytać kilka prac Lenina ze zrozumieniem. No właśnie... przeczytać ze zrozumieniem.

#bekazlewactwa #4konserwy #oswiadczenie #socjalizm #lewackalogika
  • 18
W ogóle wyznawanie laborystycznej teorii wartości na początku XX wieku oznacza, że z Lenina był myśliciel jak z koziej dupy trąba.


@Gdziezlapamichamiejeden: Generalnie masz rację. Ale to tyczyło się wszystkich socjalistów, którzy uprawiali filozofię zamiast ekonomii. A Lenin nawet pośród nich nie odznacza się raczej niczym ciekawym. Bo np z takim Prudhonem czy Engelsem można polemizować, a bodajże trzy najważniejsze dzieła Lenina są napisane własnie w takim tonie, jak opisałem to
@Gdziezlapamichamiejeden: Prawdopodobnie nawet on nie był na tyle głupi żeby wierzyć, że w tak zrujnowanym kraju socjalizm przyniesie natychmiastowe pozytywne skutki.

A bardzo łatwo było mu to wytłumaczyć marksistowską teorią, w myśl której aby powstał socjalizm najpierw musi istnieć rozwinięty kapitalizm. A jako że Rosja jeszcze jedną nogą była w feudalizmie, to należało w niej najpierw rozbudować kontrolowany kapitalizm, aby potem go wyeliminować :)
@ja_tu_tylko_na_chwile: Dlaczego zatem nie wprowadził kapitalizmu, a poprzestał na krótkim NEPie? To się kupy nie trzyma. Nie przypominam sobie zresztą, by kiedykolwiek i gdziekolwiek tłumaczył, że zamierza wprowadzić kapitalizm, który stanowi warunek sine qua non przyszłego cudownego socjalizmu/komunizmu. Skoro nie, to znaczy że uznał przedrewolucyjną Rosję za wystarczająco kapitalistyczną, albo wcale nie wierzył w to, że kapitalizm jest koniecznym etapem do wprowadzenia socjalizmu/komunizmu. Czyli wracamy do sedna - nie wierzył w
@Gdziezlapamichamiejeden: Chciał utrzymać pełna kontrolę nad większością przemysłu. NEPy zezwalały na swobodę działanie jedynie przedsiębiorstwom do 15 ludzi i drobnym rolnikom, a reszta była państwowa.

U Lenina pojawia się często motyw walki z burżuazją bez burżuazji i dogadania się proletariatu z drobnomieszaństwem. Wg niego nawet po rewolucji należało przez pewien okres walczyć ze wszystkimi nawykami nabytymi w czasach kapitalizmu. Ale też początkowo klasa robotnicza powinna zawrzeć pewien sojusz z drobnymi
@ja_tu_tylko_na_chwile: Dobrze, wydaje mi się jednak, że unikasz prawidłowej konkluzji.

Ustaliliśmy już, że:

1) Rosja porewolucyjna nie była wg Lenina wystarczająco kapitalistyczna, by można było zaprowadzić w niej ustrój socjalistyczny. Jeżeli zaś była, to NEP był niepotrzebny.
2) NEP nie była próbą wprowadzenia kapitalizmu, koniecznego dla wprowadzenia socjalizmu.
3) Wobec powyższego, Lenin nie chciał wprowadzić socjalizmu, bądź wyznawał inną teorię jego genezy, mimo iż powtarzał po Marksie teorię o następujących po
@Gdziezlapamichamiejeden: Trzymając się wszystkiego ściśle masz rację. Ale musisz pamiętać, że marksizm od samego początku był pełen sprzeczności (np spiżowe prawo płac z Manifestu Marksa vs jego teza o pauperyzacji proletariatu z Kapitału) i nawet ci oddani marksiści byli mistrzami w relatywizowaniu rzeczywistości. Już sam wybuch rewolucji socjalistycznej w Rosji był zaprzeczeniem jednej z głównych tez Marska i gdyby faktycznie Lenin chciał być całkowicie wierny jego tezom, to wznieciłby coś na
@ja_tu_tylko_na_chwile: Co by nie mówić, ale mi zawsze się zdawało, że Lenin mimo swojego manifestowania ideologii komunistycznej w rzeczywistości nie rozumiał dzieł Marksa. Myślę wręcz, że w jego polityce przeważała skłonność do emocjonalności pobudzona przez (tak jak wspomniałeś wcześniej) przykre doświadczenia z przeszłości. U niego liczyła się tylko walka i jeszcze raz walka. Rewolucja poszła złym torem i w niedopowiednim miejscu (jak ten Lenin chciał wprowadzać komunizm w kraju z nikłą