Wpis z mikrobloga

@kfasio: taki typowy polski katolik: "w sumie idę poruchać i się napić oraz żeby znajomi widzieli jaki to jestem bogobojny". xD
  • Odpowiedz
@rss Ja mam podobne zdanie. I ogólnie mam bekę z tych ludzi, którzy się chwalą, że idą na pielgrzymkę, a traktują to jak zwykłą wycieczkę, albo okazje do jakiegoś wygłupiania się w grupie.
  • Odpowiedz
@kfasio: byłem 9 razy na pielgrzymce, pojedyncze przypadki picia były natychmiast karane #!$%@? z grupy, ludzie przestrzegali zakazu noclegów koedukacyjnych.
Nie wiem skąd bierzecie swoje informacje. Jestem świadomy tego, że trafiają się różne patologie, ale sam nie widziałem, żeby ludzie szli poimprezować, poruchać pod namiotem i wygłupiać się w grupie. Większość znajomych szło w jakiejś konkretnej intencji, niektórzy potrzebowali wyciszenia się, odpoczynku od świata i odrobiny czasu na ogarnięcie.

Odnośnie samej
  • Odpowiedz
@kfasio: Wydaje mi się że pielgrzymka jest właśnie dla grzeszników którzy mogą odkupić grzechy ( ͡º ͜ʖ͡º)
@goodguy: czemu masz beke z nich? beka z ludzi którzy mają beke z innych z powódów z dupy wziętych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Wynoszony Z dupy wziętych? Po prostu razi mnie ich fałszywość. Koleś co nawet do kościoła nie chodzi i ma to wszystko gdzieś, bardzo chce się załapać na pielgrzymkę z powodów czysto niereligijnych. A może w dodatku pić alkohol po drodze i wyrywać laski ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Łowcy hipokryzji się znaleźli. A co jeśli np. on się tam wmiksował, a niekoniecznie jest uczestnikiem pielgrzymki? No i te pierdzielenie, że tak strasznie blokują drogi... Poza tym "nie znasz, nie oceniaj". Czy ktokolwiek z was, poza @flejwaflejwaplejapleja był na pielgrzymce? No to koniec dyskusji i wracajcie do piaskownic.
  • Odpowiedz