Wpis z mikrobloga

@Leszkienators: Polecam uważać jedząc te cudowne owoce. Miałem dwa incydenty. Jeden - wbijam swe siekacze w tego ziemniaczka bogów po czym rozłupał się na pół (pestka także) i ze środka #!$%@?ła szczypawka. Drugi - tak samo, ale okazało sie że w pestce zamiast szczypawki była cywilizacja jakiś grzybów/#!$%@? wie czego. Od tej pory, najpierw rozłamuje, dopiero jem.
@Leszkienators: facepalm. Nektarynka i brzoskwinia to to samo. To pierwsze ma zmodyfikowana genetycznie skore, bo ludziom przeszkadzal meszek na brzoskwinii (#pdk). A jesli ktos wpieprza twarde, niedojrzale owoce, myśląc że to ich atrybut, no to gratuluję.