Wpis z mikrobloga

@maxmaxiu: trochę smutne, bo tydzień temu też wracałem w krótkich spodenkach i pantoflach (samochodem na szczęście). Niestety, ale buty zostawiłem w innym miejscu i nie pomyślałem, że się przebieram po imprezie.
  • Odpowiedz
@maxmaxiu: śmiechy śmiechami, ale kiedyś byłem na wyjeździe i adidaski mi przemokły przez niespodziewaną burzę. Do bardziej wystawnych spodni musiałem ubrać halówki. 100% zenuncji, ale zmusiło mnie życie
  • Odpowiedz
@maxmaxiu: mi to wygląda na to, że koleś zapaskudził sobie spodnie i jakoś musiał dojechać do domu to sobie w szmateksie kupił te spodenki. Mój znajomy, gdy jeszcze byliśmy w #podbaza, zesrał się w spodnie na wycieczce szkolnej, o ironio, będąc już w kabinie. No i najpierw chodził przewiązany kurtką, a potem zakupił za 4 cbln spodenki hawajskie i w takim stroju (z lekko obsranymi butami) kontynuował
  • Odpowiedz