Wpis z mikrobloga

@koc_grzewczy: no przykra sprawa. ładnie to wszystko wygląda z boku jak sobie pomyśli jeden z drugim: o idę na ratownictwo medyczne. pasja. adrenalina. itd... i po 1 roku studiów zazwyczaj otwierają się im oczy, że wcale nie będzie tak kolorowo. ja szkołę skończyłem w 2008 roku i z dyplomem z ulicy poszedłem do pogotowia. dyrektor przywitał mnie z otwartymi rękami-żadnej rozmowy, grunt że miałeś papier. to się wtedy liczyło bo brakowało
@Cesarz_Polski: A mnie zastanawia jakich ludzi masz w znajomych i jak do nich podchodzisz skoro ich wyśmiewasz. Owszem czasami każdemu zdarzy się napisać jakąś głupotę, ale są to było nie było, koledzy/przyjeciele z których nie śmiał bym się na forum publicznym. Chyba że masz 3k znajomych to nie mam nic do dodadnia.
@Navrazz: Racja
@koc_grzewczy: to prawda z praca ratownika jest do dupy. nie dosc ze ciezko to nie ma praktycznie zadnych ofert pracy. do pogotowia sie dostac ciezko i to bardzo. do szpitala na sor to samo. do wojska trzeba isc do woja a i tak gwarancji nie ma, w strazy owszem pracuja ludzie po ratownictwie medycnzym ale za wiele i tak nie moga a to po prostu jest dla nich dodatkowy punkt starajac