Wpis z mikrobloga

Hej,
Dostałem w połowie kwietnia mandat za przechodzenie na czerwonym świetle (pusta droga, środek nocy). Wkurzyłem się na nadgorliwość policji więc nie spieszyłem się z płaceniem. Potem już nie płaciłem, bo nie wiedziałem czy mi nie zabiorą ze zwrotu z podatku, a nie chciałbym dwa razy płacić :)
Dzisiaj dostałem list od naczelnika mojego urzędu skarbowego, ale jest tam "zawiadomienie o zajęciu wierzytelności z rachunku bankowego i wkładu oszczędnościowego". Z tego co rozumiem, to urząd wojewódzki chce ściągnąć pieniądze z mojego banku, ale jak tak to dlaczego dostałem to pismo z urzędu skarbowego? Pieniądze są natychmiastowo pobierane z konta, czy będę miał zablokowany dostęp do banku na kilka dni?
Co ciekawe to jako nazwę i adres banku podano PKO BP w Sosnowcu na Kilińskiego. Mam konto w PKO PB - Inteligo, a w Sosnowcu nigdy nie byłem (przeterminował mi się paszport xD).

#prawo #urzadskarbowy #kiciochpyta #zycienakrawedzi #banki
  • 7
zagranico nie do pomyslenia

@emigrant_nieudacznik: mandat za przechodzenie na czerwonym czy blokowanie konta?
Jeżeli chodzi o mandat to wykłócałem się z gliniarzami z godzinę. Chciałem żeby mnie pouczyli ale świeżaki chcieli pewnie wyrobić limity i pierdzielili, że pouczenie jest tylko w wyjątkowych sytuacjach. Żałuję, że nie byłem mniej pijany, bo bym bardziej po nich pojechał oczywiście nie podpadając pod obrazę policjanta. W początkowej fazie gdy jeszcze starałem się być miły mógłbym
@Blastboy: też mi raz przysłali informację o zajęciu, bez uprzedniego upominania się o zapłatę. Ze swojego konta możesz nadal korzystać, ale bank zabezpieczy sumę, jaka jest podana w piśmie. Nie ruszą jej, póki im tego nie zlecisz (opłata za taki przelew egzekucyjny to coś koło 40 zł, smacznego ;f) - chyba, że masz na koncie bodajże 4-krotność średniej krajowej, czyli powyżej kwoty wolnej od zajęcia.

Jak szkoda ci tych 40 zł,
@nabu0409: @Wawilen_Tatarski: Dostałem od US w sumie trzy pisma, z czego ostatnie najciekawsze, bo było tam napisane, że wierzyciel rezygnuje ze ściągania pieniędzy, bo należność została uiszczona. Nie wiedziałem o co chodzi. Z konta ściągnięty hajs za mandat, a kilka dni później... zwrot tej kwoty. Myślałem, że się pomylili, ale jednak tacy głupi nie są. 24 lipca dostałem zwrot podatku i jak porównałem go z PIT, to był pomniejszony o