Wpis z mikrobloga

@MaciejLU: Prawdziwy kibic nie zostawia swojej drużyny nawet gdy ta gra gorzej. Możesz najwyżej za San Marino "trzymać kciuki", "mieć nadzieję, że wygrają" lub "liczyć na nich" bo o kibicowaniu nie masz pojęcia :)
@MaciejLU: Na dwa mundiale i jedno euro się jakoś zakwalifikowaliśmy. Choć w sumie to nie ważne.

Ja zaczynałem kibicować gdy przez lata nie graliśmy na żadnych mistrzostwach i to nie miało znaczenia - kibicowało się bo to "nasi".