Wpis z mikrobloga

@Johny_Gitarzysta69: Ogarnij się, jak przez kilkanaście lat jesteś wychowywany na wyznawcę jakiegoś kultu to niewiele osób zdecyduje się na odrzucenie wiary bo po prostu w to wierzy xD Na tym polega indoktrynacja, a nie na tym, że "w każdej chwili se możesz odrzucić i nikt nie karze, nie ma przymusu".

I tym sposobem chrześcijanie, muslimy i reszta z 10tys różnych religii uważa, że to oni mają rację. A gdyby np. ci
@mamnatopapiery: Ale ten argument o wychowywaniu można odnieść do Dorosłych Dzieci Alkoholików, ćpunów, narcyzów, ateistów, teistów, agnostyków i właściwie do każdego dziecka. Rodzice wychowując dzieci przekazują im swoje poglądy, to truizm i polecałbym z tym handlować.
Rozumiem, że najlepiej gdyby państwo (świeckie) wychowywało dzieci, bo wtedy zrobi to "najlepiej"?
@zerozero7: Poważnie, można odnieść? Tak samo potraktujesz wychowanie z alkoholem i heroiną co wychowanie z bogiem i pacierzem? xD No ale nie rozmawiamy o dzieciach alkoholików i ćpunów.

Ja odniosłem się do niby braku przymusu, gdzie każdy kto nie jest z większością ma przesrane, a 5 z religii liczy się do średniej (brawo zosiu, ty wierzysz na 5, a jurek tylko na 3 xD).
I nie rozumiem czemu zacząłeś o wychowywaniu
Poważnie, można odnieść? Tak samo potraktujesz wychowanie z alkoholem i heroiną co wychowanie z bogiem i pacierzem?


@mamnatopapiery: Tak, bo to ten sam schemat

I nie rozumiem czemu zacząłeś o wychowywaniu dzieci przez państwo, nic o tym nie pisałem.


Bo wydaje mi się, że to jedyne rozwiązanie na bóldupy osobników, którzy wiedzą najlepiej jak inni mają wychowywać swoje dzieci.