Wpis z mikrobloga

Otworzyłem moje pierwsze piwo - Kolsch, jasne. Niestety, nie miałem szczęścia nowicjusza. Moim zdaniem piwo nie powala na kolana, jest poprawne, trochę taki sikacz. Nagazowało się dobrze, piana jest, fakt faktem jest dość mętne. Ale w smaku...całkowicie neutralne. Raz na jakiś czas można jedno wypić, a wyobrażałem sobie że będę leżał i tylko chlał i chlał aż dostanę brzuszka piwosza :P Tatę poczęstowałem, oczywiście mu smakowało, no ale wiecie - to tata, raczej nie było to obiektywne :D Jak sie butelki znowu nazbierają to spróbuję zrobić nowe piwo, może to będzie mi smakowało :) No i najważniejsze - nie popełnię juz tych samych błędów drugi raz! :)
#piwowarstwo #piwowarstwodomowe #brewing
  • 3