Wpis z mikrobloga

@M4ks: Lavash na Pietrynie jest fajny, sprawdź czy food truck Gastromachina jest w Łodzi na stałe (byłem tylko z okazji Street Food Festival) - jak tak to warto podskoczyć. Na wypoku polecano mi Kompania Kuflowa/Esplanada na Pietrynie, poza wypokiem El Toro na Narutowicza. Na OFFie chyba jest afrykańska - nie próbowałem, ale może dostaniesz udziec z dzika afrykańskiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@M4ks: Są w Łodzi fajne knajpy i to ich sporo jest. Zależy wszystko od tego jakie masz fundusze. Polecam przejść się Piotrkowską i na pewno coś wybierzesz, na każdą kieszeń (warto też zaglądać w podwórka, bo sporo fajnych restauracji tam jest, a także w uliczki przylegające do Piotrkowskiej).
@koc_grzewczy: spoko spoko, mamusia mnie kocha i mowila, ze nie musze nic zwracac, bo to i tak byla moja kasa z komunii

Polecam przejść się Piotrkowską


@Zymbar: super rada, zajebista, dzieki! Jakbym chcial kebab czy tania bulke z szynka to bede pamietal. Aaaa, tylko znowu nie ma gdzie zaparkowac ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Na OFFie chyba jest afrykańska - nie próbowałem, ale może dostaniesz udziec z
@M4ks: Masz Mexicanę, Anatewkę, Bierhalle i parę innych restauracji na rynku Manu. Plus kebaba :D Na Traugutta jest jeszcze Tango Argentino Steakhouse, ale nie byłem. Sterbaksa jeszcze chyba nie ma.
@M4ks: no , ciesze sie ze sie pomylilem , zasugerowalem sie forma postu typowego dla podrostków ktorzy musza zaznaczyc ze wracaja z duzo kaso , teraz wiem ze to bylo tylko tak na zarty i jestes ok.

Anatewkę


@Xune: bingo! Nie wiedziałem, że jest w Manu.

bylo tylko tak na zarty i jestes ok.


@koc_grzewczy: no, to zapisz sobie w notatkach o mnie, wiesz, może to ci kiedyś ładnie zaprocentować taka znajomość.

@M4ks: Jedna w Manu, drugą masz na 6 Sierpnia. Ta ma taki plus ze po drugiej stronie ulicy jest dobrze zaopatrzony sklep z piwem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Lavash o którym wcześniej pisałem to kuchnia ormiańska - masz już kilka punktów z żarłem różnych regionów.
@Xune: @M4ks: Gastromachina stoi codziennie na Piotrkowskiej 217, czasemw weekendy jadą do jakiegoś parku czy na inny event. Anyway warto polowac, bo to najlepsze burgery w Łodzi (jak nie w całej Polsce).

Do tego warto obskoczyć offa, pietryne i zajrzeć do Gronowalskiego na Tymienieckiego :)
@epi: B.B. Kings > Gastromachina. Aczkolwiek Ci drudzy są lepsi od "stacjonarnych" burgerowni które próbowałem (bardzo, bardzo przeciętny Jerry i niezły Byk). Burger z wołowinką, łososiem, jabłkiem w mleku i pieprzu plus resztą był świetny, ale i tak musieli ustąpić królom mięcha.