Wpis z mikrobloga

##!$%@? #bolimienoga

Od jakiegoś tygodnia "Po tygodniu biegania", bolą mnie nogi w udach. Po paru dniach nieprzechodzenia tego dziadostwa, brat zawiózł mnie do popołudniowego "urzędnika z przychodni", niby miła pani doktor obmacała mi moje obolałe nogi, zapisała tylko nimesil (potem się #!$%@?Ć okazało że mam jeszcze ze trzy opakowania w szafce :< ), kazała nie przeciążać i do domu. Zacząłem po 10 minut obkładać uda lodem i brać ten specyfik rozrabiany z wodą.
Minęło parę dni, spać nie mogę, a chodzę jak jakoś ewok z gwiezdnych wojen - nie mam problemu z kośćmi, dość regularnie sobie sprawdzam i jestem na tym punkcie zdrowia lekko uczulony.

boli mnie od pachwiny do kolana włącznie z obydwoma stawami (lekko nad kolanem i w pachwinie), zapisany środek przeciwbólowy (cóż za zaskoczenie!) nie pomógł tak jak bym się tego spodziewał, i teraz już nie wiem... paliwo w samochodzie się skończyło, a jak rano wyjdę do przychodni, to dotrę tam chyba dopiero wieczorem (niby ból znieść się da, ale to nie argument, kobiety też mimo bólu dzieci rodzą i dalej się kochają :/ ). Nie wiem czy zapiszą mi rtg a lekarzy na okolicę nie jest wielu, ktoś miał podobny problem?
Dopiszę tylko że zaczęło się to od załamania pogody po tym ukropie na dworzu, ale nie wiem czy to od biegania (no niby nie mam butów do biegania, ale jeden rabin powie tak a drugi powie nie... ) czy od noszenia małych pustaczków na wjazd pod drugą bramę żeby nam pies pod nią nie uciekał - nie mamy cierpliwości latać za tym przecinakiem :/ .

#medycyna i może jeszcze #pytanie . Nie wiem czy feelsy by tu pasowało więc nie taguję :/ .
  • 10
@MichaelP: Po to są specjalne buty do biegania, żeby amortyzować jak biegniesz po twardym.
A tak rolę amortyzatorów spełniły twoje stawy, dostały po dupie to bolą.
Nawet niedrogie buty do biegania, jakieś z Lidla czy coś, ale będą lepsze niż zwykłe.
moje są sportowe

@MichaelP: nie wystarczą sportowe, muszą być specjalne do biegania (amortyzujące).

w skrajnym przypadku może masz już w ogóle tak zjechane stawy, że bieganie odpada (np masz nadwagę czy coś, albo uprawiałeś bardzo intensywnie sporty) i przerzuć się na inny sport, no ale to już specjalista jakiś musi zobaczyć.
@katinka: Nie no, zaczynałem od roweru, średnim tempem 25km/h przejechałem ostatnio (no, teraz to już nie ostatnio) trasę równą 30km, tylko czasami był problem jak pod górkę musiałem jechać - no i ta nuda na długiej trasie :/ .
O, mam moją statystykę - programik na androida do zapisywania trasy to przydatna sprawa :> - biegałem w sumie 4 razy po pół godziny przeplatając jeżdżeniem na rowerze. Czasami z dłuższą przerwą