Wpis z mikrobloga

Trzeba stać twardo na nogach!
W mieście Beverwijk, w którym odbywał się turniej szachowy, do lat siedemdziesiątych większość graczy zostawała zakwaterowana nie w hotelach, lecz w domach tutejszych mieszkańców. Autorem tej historii jest właśnie jeden z mieszkańców tego miasta, który w 1961 roku, mając 14 lub 15 lat, gościł legendarnego Ernsta Grünfelda. Grünfeld miał wtedy 67 lat i był jednym z wielu europejskich weteranów, którzy w tamtym okresie brali udział w turnieju rozgrywanym w Beverwijk.
Grünfeld we wczesnym dzieciństwie stracił nogę i nosił w jej miejscu protezę. Pomimo swojego wieku i niepełnosprawności odrzucił jednak ofertę organizatorów turnieju, którzy chcieli dowozić go na salę turniejową samochodem. Zamiast tego odbywał każdego popołudnia ponad półtorakilometrowy spacer. Pewnego dnia, jak zwykle wyruszył z domu, w którym gościł, ale po drodze zdarzyło się nieszczęście. Grünfeld przewrócił się, a jego drewniana noga odpadła i wpadła do rowu! Zmartwiony mistrz zdołał dostać się do budki telefonicznej i zadzwonić do organizatorów turnieju. W tamtych czasach w Holandii, wszystkie związane z szachami problemy lądowały na biurku Maxa Euwe, więc także i tym razem to on odebrał telefon. Słysząc o kłopocie Grünfelda wskoczył do samochodu i po kilku minutach uratował biedaka oraz jego nogę, po czym zabrał go z powrotem do miejsca jego zakwaterowania. Wyobraźcie sobie tę scenę, gdy matka młodego autora tej historii słyszy dzwonek, otwiera drzwi, a w progu stoi wielki, święty doktor Euwe! Warto zaznaczyć, że twarz Euwe'go była wtedy doskonale znana każdemu Holendrowi i z całą pewnością pani domu nie mogła być bardziej zaskoczona i podniecona, nawet gdyby sam król i królowa zaszli do jej domu.
Po orzeźwiającej filiżance kawy i kilkuminutowym odpoczynku, Grünfeld założył znów swoją protezę i został zawieziony na salę turniejową. Niestety, tego dnia trafił na młodego niemieckiego arcymistrza Wolfganga Ulhmanna, a traumatyczne przeżycie odbiło się na jego psychice. Mimo grania białymi, został unicestwiony przez Ulhmanna w zaledwie 21 ruchach!

#szachoweanegdoty #szachy #coolstory